Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

O


   Jezu, jak dawno tu nie pisałem. Masakra.

  Dobra to trochę ci opowiem co się działo.

  Jakiś czas temu nasza paczka wyjechaliśmy w góry. Potrzebowaliśmy wszyscy odciąć się od Seoulu, od pracy, problemów. Każdy z nas był jakoś tak zmęczony życiem, więc pomyśleliśmy z Taehyungiem i Kookiem, że dobrym pomysłem będzie odizolowanie się chociaż na kilka dni od rutyny, ogarnelismy wszystko z resztą i wyjechaliśmy.

  Było naprawdę cudownie, widoki były nieziemskie, pogoda też nam dopisywała. Szkoda, że my nie mieliśmy okazji wyjechać na takie wakacje we dwoje.

  Namjoon nauczył mnie jazdy na nartach, co nadal jest dla mnie trochę problematyczne, ale zjadę bez większego wypadku. 

  Doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie nam wynająć domek, niż zatrzymać się w jakimś hotelu. Domek też był całkiem okej, nie był jakoś duży, pokoi też nie miał wystarczająco, więc każdy z nas musiał się podzielić w pary. No i wyszło, że dzieliłem pokój z Tae.

  Od tego czasu zaczęliśmy się spotykać, jakoś go polubiłem. Proszę, nie bądź zły, nadal jesteś w moim sercu i zajmujesz duża część niego, ale Taehyung pozwala mi zapomnieć o bólu, którego doświadczam myśląc o Tobie.

  Pozwala również na nowo poczuć jak to jest być kochanym i kochać inna osobę. Uczy mnie na nowo jak świat funkcjonuje, ale bez Ciebie.

  We dwoje czujemy pustkę, gdy rozmawiamy o Tobie, trochę też czujemy jakbyśmy Cię zdradzali, ale nie chce już dłużej żyć w żałobie i samotności. Chcę na nowo żyć.

  Nie kocham go - to wiem na pewno. Nie czuję przy nim zafascynowania, motylek w brzuchu. Nie miękną mi nogi przy nim, tak jak to było przy Tobie. Za to będąc z nim czuje spokój, stabilizację. Nadzieję, że może kiedyś go pokocham tak jak on mnie i wszystko się ułoży.

240416

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro