O
Usiadłem dziś pierwszy raz przy pianinie sam, bez Ciebie. Od razu miałem ochotę zatrzasnąć sobie palce, nic mi nie wychodziło. Czułem taką pustkę, byliśmy zgranym super duo, ty śpiewałeś, ja grałem. Nie wiem czy potrafiłbym tak z kimś innym teraz. Pewnie nie, nawet bym chyba nie próbował odbierać nam tego. To ty zająłeś miejsce obok mnie przy pianinie.
W sensie, po jakimś czasie udało mi się zagrać coś. Nie wiem w sumie co, tako sobie grałem, aby rozładować emocje. Trochę się udało, ale nadal jakoś dziwnie mi tam siedzieć samemu. Więc postanowiłem, że zajmę się czymś innym i już nie grałem.
Wiesz, czuje się okej. Nie czuję chęci wsadzenia sobie noża w brzuch, progres.
Twój wcale nie samodestrukcyjny Yoongi.
221215
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro