Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~Prolog~

  Pewnie jesteście ciekawi co zdarzyło się po moim powrocie do Sydney, zostawieniu brata, chłopaka i przyjaciół w innym kraju.
Cóż przyznam, że mogło być lepiej, ale nie jest tak źle. Najgorzej było przez pierwsze dwa miesiące. Tęskniłam za Luke'iem i chłopakami, czasami wprowadzało mnie to w obłęd. Zdarzyło mi się dwa razy sięgnąć po żyletkę, ale na moje szczęście do niczego nie doszło. Justin, James i David spędzali ze mną każdą swoją wolną chwilę, ze względu na mój stan wtedy.

Właśnie!

Co do Davida, nie było żadnych komplikacji czy efektów ubocznych po jego wypadku. Ma się teraz dobrze i to naprawdę dobrze.
Wracając... Mimo że było mi wtedy ciężko to cieszę się, że nie zostałam z tym wszystkim sama. Czasami jednak potrzebowałam chwil, by pobyć jedynie ze swoimi myślami. Chłopacy starali się omijać tematów związanych z Ashem i resztą, za co byłam im wdzięczna.
Ostatni raz rozmawiałam z nimi w moje osiemnaste urodziny, który odbyły się trzy miesiące temu. Staraliśmy się kontaktować przynajmniej dwa razy w tygodniu, ale skończyło się na tym, że ograniczyliśmy się do sporadycznych rozmów. Przez to, że chłopacy nie mieli zbytnio czasu. Nie winię ich za to, czy robią to specjalnie, czy nie. Ale grają koncerty, piszą piosenki na nową płytę, do tego wywiady, promocje. Dużo tego, więc nie mieli, po prostu czasu dla mnie.
David wpadł na genialny pomysł, który miał mi pomóc, choć w małym stopniu, zapomnieć o nich i nie martwić się. Takim oto sposobem wylądowaliśmy w schronisku, szukając jakiegoś zwierzaka dla mnie. Byłam nastawiona sceptycznie do tego pomysłu, ale jakiś czas później moje obawy odeszły. Przechodząc pomiędzy klatkami, moją uwagę przykuł biały pies rasy Goldendoodle. Dość szybko złapałam z nim kontakt i tak oto Muffin został moim współlokatorem. Cieszę się, że dałam się namówić na jego adopcję. Zwierzak jest świetnym przyjacielem i zawsze mi pomaga.

Co tu jeszcze się wydarzyło...

A no tak! Skończyłam szkołę i jak na razie zrobiłam sobie przerwę od nauki. Czyli całymi dniami przesiadywać w domu z Muffinem i ulubionym serialem.

Niedługo minie rok, od tego wypadku, który wydarzył się w Rzymie. I od mojego ostatniego spotkania na żywo z bratem i chłopakami. Muszę przyznać, że dziwnie żyć z tą świadomością, że twój brat, chłopak i przyjaciele są w innym kraju i nie kontaktują się z tobą. Chociaż, że żyją i mają się dobrze. Ale nie ważne...

Nie będę znowu nad tym rozmyślać. Trzeba iść przed siebie.  

~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam państwa ponownie!
Za nami prolog drugiej części "My Story.". 

Jak wrażenia? 
Mamy nowego bohatera! Muffin dołącza do rodzinki Irwin. 

Mam nadzieję, że spodoba wam się kontynuacja i będziecie czytać to dalej.

Do następnego xx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro