Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

99. PRIV: Blaise & Draco

Diabełek

Siemka 😶




Smoczek

Co jest? 🤔




Diabełek

A czy musi się coś dziać? Chcę pogadać... 




Smoczek

Gdy zaczynasz rozmowę od "siemka" zawsze coś jest na rzeczy 🙁 

Zwykle zwiastuje to problemy 🙁




Diabełek

Dzisiaj to nie zwiastuje problemów 😳

Te problemy są realne i próbuję z nimi  walczyć, ale nie mam już sił robić tego w pojedynkę.

Stary, ja już nie mogę sam tego dźwigać 🙁

Ze względu na naszą wieloletnią przyjaźń zdecydowałem, że to Ty się dowiesz jako pierwszy...




Smoczek

No to powiedz mi o co chodzi?




Diabełek

Siedzisz?




Smoczek

Aż tak?

Nie gadaj, że Ginny jest w ciąży! To cud! 😍




Diabełek

Kurwa! 

Usiądź, po prostu usiądź i najlepiej zabarykaduj się w łazience. 

Nie stresuj Miony swoją niekontrolowaną reakcją.

I tak będziesz musiał jej powiedzieć, ale proszę Cię 

Pierwszy szok przeżyj sam, ok? 




Smoczek

No ok

W coś Ty się wpakował? 🙁




Diabełek

Ja? 

W NIC! 

Nie prosiłem się o to!



Smoczek

Dobra, już jestem sam

Gadaj o co chodzi 🙁




Diabełek

Niecały rok.




Smoczek

Słucham?




Diabełek

Został mi niecały rok życia




Smoczek

Co Ty pierdolisz? 🙁

Blaise!

Mieliśmy być tymi super dziadkami, pamiętasz? 

Tymi którzy chleją whisky i jeżdżą z wnukami na motorze

Nie żartuj sobie ze mnie!!!

Nie w ten sposób!




Diabełek

To nie jest żart.

Rok. 12 miesięcy. 365 dni




Smoczek

Nowotwór?




Diabełek

Tsa...

Raczysko,  chyba nawet z przerzutami

Wyhodowałem sobie zwierzątko, które się rozmnożyło 😂

Szkoda, że moim kosztem 




Smoczek

To naprawdę nie czas na żarty




Diabełek

Wiem




Smoczek

A Ginny już wie?




Diabełek

Nie

Napisałem przecież, że dowiadujesz się jako pierwszy

Ziemia do Malfoy'a!




Smoczek

Może powinieneś jej powiedzieć zanim ten dupek Dean to zrobi?

Skąd on w ogóle wie o Twojej chorobie ?




Diabełek

Nie wie, że mam nowotwór

Trochę kasy przepuściłem na jakieś eksperymentalne terapie, a on za mną łazi jak cień od jakiegoś czasu... 

Dean sądzi, że ukradłem pieniądze z konta fundacji Ginny i wydałem na dziwki, amfę i inne takie wątpliwe atrakcje 😂




Smoczek

Dobra, dupkiem zajmę się później

Wracam do Londynu i zaczynamy działać 😉




Diabełek

Draco, Twój szef mówi, że tutaj nie ma ratunku 

Pozostaje mi tylko czekać na śmierć




Smoczek

Mój szef to stary i zacofany czarodziej




Diabełek

Mądry  i doświadczony magomedyk 😉




Smoczek

Mądry, ale zacofany 😉



Diabełek

Draco, nie oszukuj samego siebie

Dobrze wiesz, że niektórych nie da się uratować mimo najszczerszych chęci





Smoczek

Szukałeś pomocy w mugolskiej części Londynu?




Diabełek

Tak

Ale nic to nie dało




Smoczek

No to będziemy szukać na świecie

Sądzę, że Nat może mieć jakieś kontakty

Albo choćby Stella! 

Obraca się od lat wśród śmietanki towarzyskiej 😉 




Diabełek

Skoro najlepszy specjalista w Londynie powiedział mi, że nie ma nadziei to co mam robić?

Dawać sobie złudną nadzieję?

Po cholerę? 




Smoczek

Nie będziemy się ograniczać do Londynu

Wracam dziś po południu

Chcę Cię widzieć u siebie w domu 😉




Diabełek

A co z Mioną?




Smoczek

Zaraz jej o wszystkim powiem, bo Ginny będzie potrzebowała wsparcia

Jak mniemam masz zamiar dziś porozmawiać z żoną? 




Diabełek

Nie mam takiego zamiaru

Ale Wiewiórka mi nie odpuści




Smoczek

I chwała jej za to! 😉

Stary, dlaczego wcześniej nic nie mówiłeś?

Blaise no kurwa! 

Od kiedy wiesz?




Diabełek

Od jakiś 3 miesięcy miałem wrażenie, że coś jest nie tak

Ale zwlekałem z wizytą u magomedyków, bo cały czas było "coś" ważniejszego do zrobienia

Diagnozę postawili tydzień temu 

I powoli się z nią oswajam




Smoczek

Było trzeba przyjść do mnie!




Diabełek

Ale była ta afera z Bloody Brothers 

Wszystko się pokomplikowało

No nie było okazji żeby pogadać o moim stanie zdrowia




Smoczek

Na takie rozmowy nigdy nie ma odpowiedniej chwili 

Przepraszam 🙁 




Diabełek

Za co?




Smoczek

Za to, że byłem tak zajęty pomaganiem naszemu kumplowi, a potem wyplątywaniem się z tego bagna, że nie było mnie obok Ciebie




Diabełek

Stary, nie Twoja wina

Mogę obwiniać sam siebie

Gdybym wcześniej poszedł na wizytę to może byłoby inaczej 




Smoczek

Nie czas na gdybanie. Czas zacząć działać




Diabełek

Draco

Gdybym...




Smoczek

Stop

Nie umrzesz

Nie żegnaj się ze mną

Nie pisz żadnych próśb 

Wracam dzisiaj do Londynu

Pogadamy w cztery oczy 

I ustalimy plan działania 




Diabełek

Czyli mój pogrzeb też zaplanujemy? 😂




Smoczek

Skończ w tej chwili!

Ja idę pomóc Mionie w pakowaniu

Ty idziesz pogadać z Ginny 

Potrzebujesz teraz wsparcia Blaise 

I pamiętaj, że cuda się zdarzają

Poza tym może nie jest tak źle

Weź ze sobą dokumentację medyczną

Przejrzę od razu 




Diabełek

Dobrze szefie!

Ale wiesz, że chyba marnujesz na mnie swój cenny czas?




Smoczek

Skończ pierdolić głupoty!!!

Widzimy się za cztery godziny!

U mnie! 

Przyjdź z Ginny!

Do zobaczenia




Diabełek

[Wyświetlono]


// To chyba najtrudniejszy rozdział, jaki przyszło mi napisać w tym opowiadaniu.

Mam nadzieję, że wszyscy jesteśmy kulturalnymi ludźmi i nie będzie tekstów "Autorko, jeśli on umrze to Ty też" i innych tego typu. One mnie po prostu irytują i nic nie wnoszą ^^
Chcecie krytykować? Róbcie to w sposób konstruktywny.    

Buziaki! 😘 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro