Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

▶trzynasty


Michael i Calum planowali jak pozbyć się April, żeby Clifford mógł mieć Luke'a dla siebie.

Znaczy, może nie planowali tego teraz, ale myśleli o tym.

Calum uspokajał Ashtona, podczas gdy Michael był przyciśnięty do tablicy kredowej, mając intensywną sesję z Lukiem.

Hood usiłował wywołać uśmiech na twarzy nauczyciela i w końcu zadziałało. - okej, gdzie działa ta jedna legged mama? - zapytał Calum, czekając na odpowiedź Ashtona.

Do każdego żartu który chłopak powie, Ash zna odpowiedź, tak było i tym razem. - ihop.

Cal jęknął, gdy Ashton roześmiał się głośno. - Widzisz, denerwujesz mnie. - powiedział uczeń, krzyżując ręce na piersi jak małe dziecko. Ashton przestał się śmiać. - Przepraszam Calum.

Brunet sapnął  - Przesłyszałem się, czy dobrze wymówiłeś moje imię?!

- Zawsze znałem twoje imię, po prostu lubię się z tobą droczyć, mimo że działałeś mi na nerwy.

Calum położył rękę na stole, na którym siedział, wpatrując się w Ashtona z podziwem. - jesteś tak wredny, powinieneś zostać ukarany. - chłopak mrugnął i starszy przewrócił orzechowymi oczami.

- Calum, ja na górze. Ty, na dole. - Ashton wszedł w grę, choć sam nie wie czemu. Nie ma żadnego powodu, dla którego to robi. W teorii nawet nie może tego robić. Po pierwsze jest jednym z jego nauczycieli, a po drugie, jest żonaty.

Z osobą która może być martwa.

Ashton powstrzymuje łzy. Może Cal pomoże mu zapomnieć o niej?

Hood uśmiechnął się. -och? Przepraszam... - Ashton wiedział, że coś złego się wydarzy, ponieważ Calum zeskoczył ze stołu i podszedł do niego, po czym usiadł na jego kolanach. -...tatusiu.

To słowo sprawiły, że oczy Ashtona ciemnieją z pożądania.

i tamtej nocy - odkąd calum stał cały dzień z ashtonem - calum dawało ashtonowe hickies i może mały taniec na kolanach.

*

- Hej, Luke,- zawołał Michael, zapinając koszulę Luke'a, którą rozpiął, kiedy zrobiło się gorąco.

- hmm? - mruczał, patrząc jak Mike zajmuje się jego ubraniem..

- Czy wiesz, gdzie- czy wiesz, gdzie mieszka April?

- Tak, czemu pytasz? - zapytał Luke, spoglądając na niebieskowłosego chłopaka

-... och, um. pytam tylko dlatego, że moja mama podobno ją zna i chce wiedzieć, czy to na pewno ona. - Luke uwierzył w historię Mike'a i skinął głową.

- Ona mieszka w pobliżu tej kawiarni przy szkole. - Michael uśmiechnął się, całując policzek Luke'a, mówiąc, że musi iść, zanim wybiegł z pokoju, zostawiając blondyna zdezorientowanego i zaczerwienionego.

*

- czy zamierzamy ją spalić, czy pozwolić jej płynąć? - zapytał Michael przez telefon.

- Nie palę szmat. one są już spalone na dole. jeśli wiesz, co mam na myśli. - drugi odpowiedział, a mike zaśmiał się.

*

Gdy mijalo zoo, Mike wpadł na pomysł. - Mam coś! Wypędźmy ją do dzikich zwierząt!

- Michael, nie masz na myśli zoo?- zapytał Calum, psując całą sytuację.

- do cholery, nie pójdzie do zoo, to zbyt łatwe. Zawsze może wrócić. Chyba, że zostawimy ją w dżungli.

- Sprytnie. wtedy może zostać zjedzona przez lwa. I nie wróci.

Michael znów się roześmiał. - Koleś, lwy nie żyją w dżungli.

- tak, żyją!- odparł Calum.

- nie, nie robią tego! - i tak dalej, dopóki Michael nie zapytał - i kto tak ci powiedział?

- moja mama. -Calum odpowiedział szczęśliwie, bardzo dumny z siebie.

- ... okej, więc jutro realizujemy plan?

- Tak. Och, czy powiedziałem, że dałem Ashtonowi lap dance?- Calum krzyknął radośnie.

- komu?

- Ashtonowi, naszemu nauczycielowi od wf. - Calum powiedział znudzonym tonem.

- oh, OH!.

- a ludzie mówią, że jestem głupcem w tej przyjaźni. - Calum przewrócił oczami. Oczywiście, Michael nie mógł tego zobaczyć.

- Ponieważ ..jesteś

- Chcesz dostać klapsa, dziwko? - Calum zapytał

- nie - michael odpowiedział.

- Dobrze, zamknij się i kup linę, taśmę i pudełko. -  i zanim Michael może odpowiedzieć, że zrobi to, telefon zgasł, co oznaczało, że calum rozłączył się.

- cholera, jest taki spokojny i przygotowany.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro