Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

▶dziewiąty

❝Kochajcie mnie:3❞ - autorka

☻mnie też☻ - tłumaczka

kolejny tego dnia
mindfuck_ TypowaKanapa nixiene
. . .

Luke przycisnął swoje usta do tych młodszego. Michael jęknął, kiedy blondyn położył dłoń na jego odznaczającej się męskości.

- Boże, L-Luke - sapnął w wargi drugiego, ściskając mocno jego pośladki, na co ten także jęknął.

Teraz nauczyciel zaczął całować szczękę Michaela, schodził coraz niżej, przez szyję i obojczyk. Klęknął i popatrzył w zielone oczy, swoimi dziecięco niebieskimi.

- P-proszę, Lukey - Clifford zakwilił. Luke uśmiechnął się i powoli odpiął spodnie nastolatka, który odchylił głowę do tyłu. Nienawidził tego, że starszy się z nim droczy.

Hemmings wytrzeszczył oczy, kiedy zdjął bokserki chłopaka. - Michael, czym do diabła karmisz swojego penisa?

Zielonowłosy zachichotał cicho. - Zamknij się i weź go już.

Luke także zaśmiał się i pocałował główkę, po czym przejechał po niej językiem i włożył go w swoje usta.

Michael wplótł palce w jego włosy, pchając lekko jego głowę, by ten wziął więcej.

Nauczyciel przełknął wokół niego przez to jak duży był, ale kontynuował poruszanie głową. Wziął w dłoń tą część, której nie dał rady zmieścić w buzi i zaczął poruszać nią w tym samym tempie, co resztą.

Michael przymknął oczy. - Zaraz d-dojdę. - jęknął, dosłownie chwilę później kończąc.

Obserwował to, jak blondyn połyka wszystko. Jego wargi były czerwone I trochę opuchnięte, a w ich kąciku widniała mała kropla spermy nastolatka. Młodszy wytarł ją kciukiem, później przystawił go pod usta niebieskookiego, który wszystko zlizał.

- Nie waż się pisnąć o tym nawet słówka, nie mogę zostać zwolniony.

Clifford pokiwał głową, ubierając się. - Dziękuję za blow joba. Jesteś w tym dobry.

Luke zaśmiał się i napisał uczniowi usprawiedliwienie.

- Do zobaczenia Panie Hemmings. - Mike mrugnął do niego przed opuszczeniem sali.

*

- On co?! - Calum krzyknął podekscytowany, podskakując na swoim łóżku.

- Yeah, obciągnął mi. Jest w tym niesamowity!

- Od trzech lat próbuję dobrać się Panu Irwinowi do spodni. Pieprzony, nie da mi nawet szóstki z wfu.

- Jest żonaty, to może być powodem dla którego 'zgrywa' niedostępnego.

- Nie możesz być mężem martwej osoby i mieć tytuł żonatego - Calum wyszczerzył się.

- Żartujesz? - Michael wytrzeszczył oczy.

Calum pokręcił głową. - Albo; możemy przypiąć ją do tratwy i puścić w ocean.

- Jeśli zabijesz Panią Irwin, to myślę, że jej mąż jednak nie będzie chciał mieć z tobą nic wspólnego.

Calum zmrużył oczy, zrzucając Clifforda z łóżka. - Lepiej, żeby to Irwin mi obciągnął, bo inaczej ty to zrobisz. - zaśmiał się.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro