▶dziewiąty
❝Kochajcie mnie:3❞ - autorka
☻mnie też☻ - tłumaczka
kolejny tego dnia
mindfuck_ TypowaKanapa nixiene
. . .
Luke przycisnął swoje usta do tych młodszego. Michael jęknął, kiedy blondyn położył dłoń na jego odznaczającej się męskości.
- Boże, L-Luke - sapnął w wargi drugiego, ściskając mocno jego pośladki, na co ten także jęknął.
Teraz nauczyciel zaczął całować szczękę Michaela, schodził coraz niżej, przez szyję i obojczyk. Klęknął i popatrzył w zielone oczy, swoimi dziecięco niebieskimi.
- P-proszę, Lukey - Clifford zakwilił. Luke uśmiechnął się i powoli odpiął spodnie nastolatka, który odchylił głowę do tyłu. Nienawidził tego, że starszy się z nim droczy.
Hemmings wytrzeszczył oczy, kiedy zdjął bokserki chłopaka. - Michael, czym do diabła karmisz swojego penisa?
Zielonowłosy zachichotał cicho. - Zamknij się i weź go już.
Luke także zaśmiał się i pocałował główkę, po czym przejechał po niej językiem i włożył go w swoje usta.
Michael wplótł palce w jego włosy, pchając lekko jego głowę, by ten wziął więcej.
Nauczyciel przełknął wokół niego przez to jak duży był, ale kontynuował poruszanie głową. Wziął w dłoń tą część, której nie dał rady zmieścić w buzi i zaczął poruszać nią w tym samym tempie, co resztą.
Michael przymknął oczy. - Zaraz d-dojdę. - jęknął, dosłownie chwilę później kończąc.
Obserwował to, jak blondyn połyka wszystko. Jego wargi były czerwone I trochę opuchnięte, a w ich kąciku widniała mała kropla spermy nastolatka. Młodszy wytarł ją kciukiem, później przystawił go pod usta niebieskookiego, który wszystko zlizał.
- Nie waż się pisnąć o tym nawet słówka, nie mogę zostać zwolniony.
Clifford pokiwał głową, ubierając się. - Dziękuję za blow joba. Jesteś w tym dobry.
Luke zaśmiał się i napisał uczniowi usprawiedliwienie.
- Do zobaczenia Panie Hemmings. - Mike mrugnął do niego przed opuszczeniem sali.
*
- On co?! - Calum krzyknął podekscytowany, podskakując na swoim łóżku.
- Yeah, obciągnął mi. Jest w tym niesamowity!
- Od trzech lat próbuję dobrać się Panu Irwinowi do spodni. Pieprzony, nie da mi nawet szóstki z wfu.
- Jest żonaty, to może być powodem dla którego 'zgrywa' niedostępnego.
- Nie możesz być mężem martwej osoby i mieć tytuł żonatego - Calum wyszczerzył się.
- Żartujesz? - Michael wytrzeszczył oczy.
Calum pokręcił głową. - Albo; możemy przypiąć ją do tratwy i puścić w ocean.
- Jeśli zabijesz Panią Irwin, to myślę, że jej mąż jednak nie będzie chciał mieć z tobą nic wspólnego.
Calum zmrużył oczy, zrzucając Clifforda z łóżka. - Lepiej, żeby to Irwin mi obciągnął, bo inaczej ty to zrobisz. - zaśmiał się.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro