Rozdział 22
Harry chodził po dormitorium zdenerwowany jak nigdy.
-Harry co się dzieje?-zapytała Hermiona.
-Syriusz coś przede mną ukrywa, a ja muszę się dowiedzieć co?
-Nie wiem czy to dobry pomysł.
-Świetny, błagam pomóż mi.
-No, dobrze.
Harry przytulił Hermionę.
-Dzięki, dzięki.
-Dobra starczy tych czułości.
-Mam pomysł, ale potrzebuje wszystkich moich przyjaciół.
Wziął kartkę i napisał:
Spotkanie o 15.00 w PŻ.
Po czym wysłał ją do bractwa złotych i przyszłych srebrnych. Była już 14.30 więc Harry wziął też coś co przygotowywał cały tydzień. Zaproszenia na święta własnej roboty. Wybiegł z dormitorium z Hermioną i udali się do wyznaczonego miejsca. Dziwny był fakt, że wszyscy już tam byli.
-Hej Harry co jest?-zapytał Neville.
-Nie tutaj.
Weszli do pomieszczenia.
-Słuchajcie, wczoraj Syriusz dostał jakiś list, po którym zbladł jak ściana. Muszę się dowiedzieć co w nim jest..
-O....będzie masakra wtrącił się braciszek.
-Masz rację. Wy zrobicie dywersję, a ja pójdę po list.
-No zgoda, ale będzie ubaw.
-A teraz milsze rzeczy. To dla was.
Rozdał każdemu złotą kopertę.
-Co to?-zapytał
-Zobacz.
W tym samym czasie otworzyli koperty.
-Boże-Draco doznał szoku
-Co jest Draco?-zapytała Hermiona
Draco podał jej kartkę.
-Mówisz poważnie?-spytał Draco
-Jasne.
-Jak się ciesze.-krzyknęła Miona.
-Ale o co chodzi!!??-zapytała reszta.
-Będę mieszkać z Harry'm.
-Ale ci zazdroszczę. A właściwie to kwatera pomieści nas wszystkich.
-Jasne, a właśnie Miona możesz jutro ze mną pogadać na osobności?
-Jasne.
-Dobra, a teraz próba już jutro bal no i nasze przedsięwzięcie.
Następnego dnia po śniadaniu zajęli swoje pozycje.
-Draco wiesz co masz robić.
-Tak wiem sprowokować wiewióra.
Harry schował się w koncie w pelerynie-niewidce.
-Przedstawienie czas zacząć.
Pod pokojem Syriusza znalazł się Ron.
-Hej wiewiórko.
-Zamknij się.
-Bo co mi zrobisz.
-Walnę cię.
-No proszę, zrób to.
Ron wystartował do Draco, wtedy z klasy wypadł Syri, a Harry wślizgnął się do jego komnat. Podszedł do biurka i zaczął je przeszukiwać. Znalazł jakiś list. Tak to ten.
Szybko go skopiował i już miał wyjść gdy do klasy wszedł Syriusz. Był blisko Harry'ego, który był pod peleryną.
Dzieliły ich milimetry, gdy do klasy weszła Miona.
-Syriuszu, bo nie mogę znaleźć Harry'ego, możesz mi pomóc.
Syriusz przestraszony poszedł z Hermioną.
-Mało brakowało.
Harry wyszedł na korytarz i udał się do Zakazanego Lasu.
Ściągnął pelerynę i czekał pod drzewem. Po 10 minutach zobaczył Syriusza.
-O cześć.
-Harry!!! Gdzieś ty był szukałem cię jakąś godzinę
-Przepraszam.
Syriuszowi przypomniał się list i przytulił chrześniaka.
-A tak w ogóle to ile osób zapraszasz na święta?
-Razem ze mną i tobą?
-No.
-To będzie jakieś 16.
-O kurcze, czyli kto?
-No ja, ty, Carmen, Lili, Sarah, Miona, Draco, Carl, Michael, Neville, Luna, Tonks, Remus, Ginny, Fred i George.
-Ale lista.
-No wiesz już, że Draco to mój brat?
-No wiem.
-Czy może z nami mieszkać?
-Jasne, im więcej tym lepiej, poza tym polubiłem go.
-Wiesz, dawno tak nie rozmawialiśmy.
-No.
-Mam pytanie?
-Tak?
-Nie zostawisz mnie już?
-Nie.
-Na pewno?
-Do czego zmierzasz?
-No, nie umrzesz i nie przejdziesz na jego stronę?
-Jasne, że nie.
-Nawet dla mojego dobra?
-Eh to nie jest takie proste.
-Proszę przyrzeknij, mnie nic nie będzie i niedługo się dowiesz dlaczego.
-To jest jakaś super tajemnica?
-No coś w tym rodzaju, ale przyrzeknij.
-Przyrzekam, ale dlaczego nie mogę wiedzieć?
-Bo ja bym musiał zginąć, a razem ze mną przyjaciele i nadzieja na pokonanie gada. Takie są prawa.
-No cóż poczekam.
-Wierz mi to będzie najszczęśliwszy dzień w twym życiu. Ty też przede mną coś ukrywasz. Co to?
-No nie wiem?
-Proszę i tak się dowiem.
-Voldemort chce się ze mną spotkać.
-Że co? Nie idź tam!!
-Muszę.
-To pójdę z tobą.
-Nie!!!!
-Tak i bez gadania.
-Ale Harry. Nie pozwalam.
-Dobrze wiesz, że i tak pójdę.
Harry wstał i pobiegł do zamku.
***************************************************************************************************
Przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale mam nadzieję że rozdział choć krótki to wam się spodobał czekam na gwiazdki i komenty.
Ps. Jeśli dziś będzie 5 gwiazdek i 3 komenty to jutro lub wcześniej dostaniecie kolejny.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro