Kiedy wszyscy szli gdzieś ze swoimi przyjaciółmi, Kageyama spędzał zawsze ostatni dzień roku szkolnego sam.

        Dlatego, kiedy zakończył się jego pierwszy rok liceum, a całe Karasuno poszło się razem zabawić, było to coś dla niego niesamowitego; do tego stopnia się z tego cieszył, że gdy wrócił do domu, wziął prysznic, zjadł kolacje i położył się do łóżka, rozpłakał się ze wzruszenia.