Malien Orecev
- Co się dzieje? - wyszeptałam wściekle.
- Nic - odparł, zaskoczony. - Czuję się świetnie.
- Ale jak możesz być taki... taki zawadiacki?
- Zawadiacki? W życiu nie byłem zawadiacki. Mam nadzieję, że nigdy nie będę zawadiacki.
***
To rozdział za wczoraj i za to, że mi w miarę dobrze poszło.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro