Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 10

-Co tak głośno u was dziewczyny- powiedział pewnym siebie glosem Eryk

-Spadaj -powiedziała zła Miranda

-Miranda ty płakałaś? Czemu, coś się stało?

-Nie!

Znów zaczęła patrzeć przez okno i zrobiła sie nieobecna

-Dziewczyny razem z Erykiem doszliśmy do wniosku ,że na arenie musimy być razem nie możemy roztawać się, ani rozdzielać a przede wszystkim nie możemy się kłócić, bo to nas zgubi.

-I tak nic nam nie pomoże

-Eva nie gadaj tak z Erykiem wiemy co mówimy, jeśli rozdzielimy się to szybciej możemy zginać,a tak mamy duże szansę na obrone kogoś w potrzebie. Rozumiecie.

-może i rozumiem ale na jak długo nam się to uda no powiedz

-Zawsze coś da nie mówię że do końca uczestnictwa w tym gównie ale zawsze coś da.

-Dobrze zrobmy tak. Co ty na to Mirando

-Można tak zrobić. Zawsze coś to da

Wszyscy uczestnicy mają sie udać do sali treningowej by usłyszeć wyniki głosowania.

Cała nasza czwórka udała się do sali treningowej.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro