Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Pół roku później...

Jim Moriarty siedział na swojej kanapie pijąc drogi alkohol i pogłębiając się w swoich myślach. Był tak zajęty tym co robi, że nie zauważył jak jego przyjaciel wpadł do domu niczym torpeda.
- Jim, musimy pogadać.
- Nie mam ochoty na rozmowy.- ten mimo tego podał mu kopertę i sam usiadł.
- Otwórz to ważne- ponaglił Sebastian.
Po chwili wachania wyjął z koperty jakieś zdjęcia. Kiedy rozpoznał osobę na zdjęciu to zmarszczył brwi, bo nie mógł zrozumieć czemu kobieta, którą kocha i nie może zapomnieć trzyma broń wycelowaną w człowieka.
- To Erica?- spytał patrząc na jedno ze zdjęć.
- Tak, to ona, zastrzeliła go.
- To nie możliwe...
- A jednak.- powiedział Sebastian.
- Mycroft wie?
- Nic nie wie.
- Gdzie ona jest?- spytał wstając i podszedł do okna.
- W Rosji. Boję się o nią Jim.
- W takim razie jedźmy tam- mówiąc to wyjął telefon.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro