Treść pytania 1
Alice, podobno byłaś zakochana, w nim... Dalej tak jest?

Gdybyś to nie był ty Akihiro, tylko zaufana mi osoba to na na pytanie o moje uczucia do ciebie odpowiedziałabym bardzo prosto... Opowiedziała bym o samym początku naszej znajomości. Najbardziej mi odległej przeszłości, której nie mogę za nic w świecie żałować. Błędów z tego czasu nie naprawiała bym nawet gdyby, wystąpiła taka możliwość.

Pamiętasz nasze początki Akihiro? Wszystko na dwa ostatnie lata naszej edukacji. Przyszłam do twojej szkoły, z doświadczeniem z innej szkoły, która ukrztałtowała to jaka jestem dzisiaj. Zjawiłam się. Ze wszystkimi wspomnieniami dobrymi i złymi.
Nasza pierwsza rozmowa odbyła się dopiero w połowie roku szkolnego. Kiedy moja przyjaciółka Mei, zaczęła chodzić z Nao, który przyjaźnił się z tobą. Para wciągnęła cię w swoje towarzystwo przez co zacząłeś spędzać z nimi przerwy. Wkrótce też postanowili wciągnąć w to i mnie. Pamiętam ze szczegółami naszą pierwszą rozmowę. Wtedy na następny dzień miałam iść do koleżanki z poprzedniej szkoły na imprezę urodzinową. Przez co musiałam spotkać się z paroma twarzami za którymi nie przepadałam. Tamtego dnia podeszłam do Mei i Nao, oraz ciebie, bo stałeś obok nich:

- Na tych urodzinach będzie tyle osób, których nie lubię...

Wymarudziłam do Mei licząc, że powie jakiś dobry komentarz, który powiększy moją chęć zjawienia się tam.

- A może pożyczyć ci nóż kuchenny?

Twoje pierwsze słowa do mnie właśnie tak brzmiały Akihiro. Wtedy po raz pierwszy na ciebie spojrzałam. Zobaczyłam, że jesteś trochę niższego wzrostu brunetem o brązowych tęczówkach. Od razu sprawiłeś wrażenie sympatycznego, więc chętnie kontynuowałam rozmowę z tobą.

- Nie, mam kij do hokeja. Ale dziękuję za chęci...

- Brzmi groźnie. Aż się boję Alice.

Obydwoje wtedy się zaśmialiśmy i kontynuowaliśmy naszą rozmowę, z dnia na dzień robiąc to coraz częściej.
Razem spędzaliśmy przerwy i się świetnie bawiliśmy w swoim towarzystwie.

Wiesz Akihiro, jakiś czas później zorientowałam się, że chyba zdobyłeś moje serce. Zaczęły mi się podobać twoje brązowe tęczówki i ciemne włosy. Moja wyobraźnia zaczęła mi coraz częściej podrzucać różne scenki w których byliśmy oboje.

Pamiętam tamte dni bardzo dokładnie wiesz? Obiecałam sobie, że się nie dowiesz o moim uczuciu, bo bałam się twojej reakcji. Nikt nie dowiedział się kogo darzę uczuciem. Mimo, że wszyscy byli pewni, że to był właśnie Nao...

Też tak sądziłeś Akihiro? Też uważałeś, że to on gościł w moim sercu wtedy?

Tak jak ja nie umiem za dobrze udawać, to właśnie wtedy poraz pierwszy udało mi się to bardzo dobrze.

Tak samo jak ty udawałeś, że ja nie mam twojego serca Akihiro.
Fajnie było tak żyć kiedy oboje darzyliśmy się tym samym uczuciem i nie wiedzieliśmy, że drugie robi to samo.

Potem się zeszliśmy i rozstaliśmy. Pamiętam dzień kiedy złamałeś mi moje serce. Płakałam miesiące po tobie nie mogąc się otrząsnąć.

Kochałam się w tobie jeszcze przez dziewięć miesięcy po naszym zerwaniu. Ale wszystko kiedyś przechodzi, więc także i moja miłość się skończyła.

Mimo, że wiele osób dalej uparcie twierdzi, że jesteś moją miłością i to ty dalej trzymasz w dłoniach moje serce. Nie chcą nawet słuchać tego że to jest nie prawda. Smutne, prawda Akihiro?

Taka jest moja odpowiedź na pytania pierwsze związane z tobą Akihiro...