32
JA:
Wybacz, nie mam wyboru.
K736:
W końcu napisałeś!
K736:
Ej czekaj... Jakiego wyboru?
K736:
JEONGUK!
K736:
Odpowiedz mi
K736:
Dlaczego mnie opuściłeś?
JA:
Mam swoje powody
K736:
Jakie powody?
JA:
Musiałem to zrobić
K736:
Nadal nie rozumiem
JA:
I nie zrozumiesz, tu nie chodzi o ciebie tylko o mnie
JA:
Jak widać jestem śmieciem. Nadal nie rozumiem jak mogłeś się ze mną przespać
JA:
Ale zrozumiałem, że jestem pewny siebie, a nie jakąś pizdą
K736:
Może jednak mam napisać później...?
JA:
Nie!
JA:
Ja cię durniu kocham, ale nie mogę z tobą być rozumiesz?
K736:
Spotkajmy się proszę...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro