Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6

-Nie wierzę, że prawie się pocałowali.-Powiedziała blondynka wchodząc do swojego pokoju.

-Przecież prawie się nie znają, a on czuje coś jeszcze do mnie.

-Jesteś pewna? Wiem, że nie możecie być razem przez Mercedes ale może gdyby było wam dane bylibyście razem. A ty też przecież umawiasz się z Juanma.

-Zoe ale on jest moim przyjacielem i tyle.

-Może on do ciebie tak ale ty do niego już niekoniecznie.


-Dziękuje za dzisiaj, było super nawet z tym deszczem.-Powiedziała i się zaśmiali.

-Może jutro jakiś wspólny trening? Pokażesz mi co umiesz.

-Bardzo dobry pomysł tylko lepiej się solidnie przygotuj. Ja już lecę, Lupe pewnie na mnie czeka.-Powiedziała blondynka i pocałowała chłopaka w policzek na pożegnanie.

-Cześć, do jutra.- Powiedział a ona się tylko uśmiechnęła i poszła w stronę pokoi. Blondynka weszła do pomieszczenia i rzuciła się twarzą na łóżko, wypowiadając tylko jedne wielkie ohh.

-Było aż tak źle? I dlaczego jesteś cała mokra?- Maya odwróciła głowę w stronę mówiącej przyjaciółki.

-Było super, Alvaro jest cudowny i prawie się pocałowaliśmy w deszczu.-Powiedziała siadając na łóżko.

-To przecież świetna wiadomość.

-No nie wiem. Lupe Alvaro jest wyjątkowy ale on przecież jeszcze ma niewyjaśnione sprawy z Mią, nie można o kimś zapomnieć z dnia na dzień.

-Słońce moje Alvaro dobrze wie co robi, niczym się nie przejmuj. 

-Zobaczymy co będzie.- Blondynka wstała i poszła wziąć prysznic.

-No i wrócił nasz Alvaro, jak tam randka z piękną blondynką.- Zapytał Martin, chłopaka wchodzącego do pokoju.

-Chłopaki nawet sobie nie możecie wyobrazić co czuję, z nią jest kompletnie inaczej, dopiero ją poznałem a czuję się jakbym znał ją wieczność i prawie się pocałowaliśmy. Jeszcze Mia i Zoe nas śledziły.

-Co?- Krzyknęli razem chłopcy.

-Tego się po nich nie spodziewałem, ale właśnie co z Mią?- Powiedział Tobias.

-Też chciałbym wiedzieć, ona się zdystansowała niby to z powodu mojej matki ale sam nie wiem. Juanma cały czas się wokół niej kręci. Chciałem o nią walczyć pomimo wszystkich ludzi, którzy stają nam na przeszkodzie, ale pojawiła się Maya i nie potrafię przestać o niej myśleć. Jeśli Mia by nie zerwała to nawet nie zwróciłbym uwagi na Mayę. Mii nie ma teraz blisko mnie i wątpię jak na razie w to, że ona będzie miała chęci żeby to zmienić. Naprawdę bardzo mi na niej zależy ale czy to ma sens jak tylko jedna strona chce walczyć? A wydaje mi się, że mogłem Mayi wpaść w oko. Nie jest już ze swoim chłopakiem, jeśli by się udało to może chciałbym kiedyś spróbować.

-Kiedy znowu widzisz się z Mayą?- Zapytał Tobias.

-Jutro po zajęciach umówiliśmy się na wspólny trening.

-Ja wam mówię, coś z tego będzie, szybciej niż możemy się tego spodziewać. Widzę jak ci się błyszczą oczy jak o niej mówisz, jeszcze nigdy nie mówiłeś tak o żadnej dziewczynie nawet Mii. Maya wydaje się być bardzo sympatyczną dziewczyną, sam musisz zdecydować co, i z którą będziesz robił. Chcesz wrócić do Mii, to spróbuj może uda wam się wszystko naprawić a jeśli chcesz poznać Mayę, zrób to bo może wyjść z tego naprawdę coś bardzo dobrego. -Martin wyraził swoje zdanie.




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro