Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

To był tylko sen...

Kolana się pod Wami ugięły, w dłonie wstąpiła słabość. Wasze ciała opadły bezwładnie na śliską posadzkę, zmożone kolejnym, acz ostatnim snem.

Obudziliście się dokładnie w tym samym miejscu, gdzie byliście, zanim przed Waszymi oczami pojawiły się niezliczone korytarze.

A więc to rzeczywiście był tylko sen...

                                                         []{}[]{}[]{}[]{}[]

Czuję się w obowiązku wyjaśnienia Wam, dlaczego przerwałam tak nagle główną fabułę, tym samym wyrzucając Wasze postacie z labiryntu.

Po pierwsze, ta część historii przedłużała się strasznie. Siedzieliśmy w tych korytarzach dobre parę miesięcy, a - jak może niektórzy z Was zauważyli - aktywność większości graczy gwałtownie spadła. Wiem, że zapewne chodziło o sprawy prywatne graczy, jednak pomyślałam, że być może daję Waszym postaciom za mało swobody i na razie po prostu powinnam zaaranżować czas, w którym będziecie mogli chodzić gdzie chcecie i kiedy chcecie (w sensie nadal będę spełniać swoją rolę Mistrza Gry i pisać, co się wokół Was dzieje).

Tak więc sądzę, że w najbliższym czasie kolejnej części fabuły w RP nie będzie. Taka spontaniczna decyzja, którą pomimo to uważam za najrozsądniejszą z mojej strony.

Przyszłam, wyjaśniłam, a teraz czas na suche fakty:

- Zamykam zapisy. Osoby, które się zapisały, jednak z powodu pewnych problemów technicznych nie pojawiły się jeszcze w RP mogą już zacząć pisać.

Cóż, myślałam, że rzeczy z serii "suche fakty" będzie więcej, ale najwyraźniej się przeliczyłam. No nic.

Oh, prawie bym zapomniała! Wasze postacie nie pamiętają wcześniejszego snu (ani z kim w nim były), jeśli już, to kojarzą tylko maleńkie szczegóły.Życzę miłej zabawy w tym RolePlay (RP - skrót od RolePlay) i do zobaczenia!

Skrzynia na ewentualne pytania ---> [~_o_~]

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro