#33
ALOOOOOOHA!
Jak wam tam mija życie kochani, hm?
PUDŁAK OBIECAŁAŚ NAM CZĘŚCIEJ ROZDZIAŁY TY WYLĘGARNIO KORNIKÓW
I know... ale uwierzcie mi, ja się po prostu nie spowiedziewałam tego, jaki będę miała z rodzicami zapierdziel na działce YvY
W sumie to... nie pogniewacie się, jak skończę się tlumaczyć? Po prostu będę przepraszać, że mnie długo nie ma i tyle. O.
Ale... myślałam jednak o tym, jak to rozwiązać i powstały ostatecznie niby trzy warianty, za którymi chciałabym, abyście zaglosowali.
Co prawda jedną opcję zaproponowałam to wcześniej na mojej tablicy, ale że tablice czyta tylko 2% użytkowników wattpada (w tym ja), to chcę powiedzieć to też tu.
Oto te opcje
1. Mój tweeter. Założyłam konto na tweeterze, w którym raz na jakiś czas coś gwiazdkuję lub podaję jakieś pierdoły. Ale! Jest opcja, że mogę zacząć udostępniać na twt pojedyncze szkice, skończone rysunki albo zapytania do was co do kolorystyki bądź formatu itp. itd. Wtedy jak się trochę tego zbierze, to wtedy wrzucam na artbooka tu w kolejnym rozdziale i po kolei wszystko opisuję. Jest tez opcja, że na twt udostępniam szkice zupełnie czegoś innego, a tu rysunki też zupełnie czegoś innego, czego nie było zapowiedzi na twt. Our choice
2. Zmiana formatu artbooka. Czyli po prostu zaczęłabym wszucać rozdziały tylko z jednym rysunkiem. Nie próbowałam tego formatu i szczerze, mało mi się podoba... ale chcę, by wam też było miło czytać i też zdaję sobie sprawę, że może właśnie za dużo się tu udzielam, a mało pokazuję.
Dlatego... maybe this one?
3. Weź nie gadaj nas to rybka pipka rób co chcesz albo już nawet zostaw tak jak jest bo nam to nie przeszkadza.
Please. Vote.
A poza tym wystartowałam z nowym tłumaczeniem. Które jest systematycznie updateowane codziennie, ok?
Btw to był chyba największy błąd w mojej wattpadowej karierze bo jakoś nikt tego nie czyta a ja głupia zapierdzielam nad tym jak jakaś desperatka ;w;
Ale nie! Ja się nie poddam! Obiecałam sobie że będę udostępniać rozdziały tego komiksu w taki sposób aż mi się nie skończą i mam się zamiar tego trzymać!
Ale ok, nie gadajmy o tym tylko przejdźmy do tego, po co tu przyszliśmy.
pierwsze co takie bazgrolonko na szybko. Czyli Martha i Lucas.
Zaraz powiecie "chwilajaktoMartha"
Szczerze, nie pasuje mi do jej osoby tylko i jedna wyłącznie fryzura, dlatego uznałam, że fajnie będzie, jak będzie często sobie eksperymentować z upięciami swoich włosów, ich wyglądem itd.
A Lucas to Lucas. On się nie zmienił z wyglądu od dobrych dwudziestu ośmiu tysięcy lat i nie szykuje się raczej na to, by cokolwiek zmieniać.
Ale z resztą po co? He's pretty =3=
Dalej
Jeden z ostatnich szkiców głównych bohaterów do mojego komiksu. Artuś.
A kurtki sukajan to życie. Sama jedną taką chcę... ale mnie nie stać TvT
Chociaż on mimo iż ich nosi sporo to za bardzo się nimi jakoś nie cieszy... i nie zdaje sobie w ogóle sprawy jak bardzo rzuca się z nimi w oczy.
A czemu tooooo... nie powiem. Jeszcze nie :3
Dalej!
Nawet nie wiecie jak długo myślałam nad strojem tej postaci ;w;
Co do jej osoby powiem tylko że... to trochę taki antyheros. Jak Deadpool.
... tak, jak ona coś robi to też zazwyczaj jest sporo krwi. Zarówno jej jak i innych.
To... na dziś tyle.
Miło było.
Pijcie dużo wody i nie przemęczajcie się =w=
Luv ya all 💛💛💛
~📦
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro