#11
Oj...
Oj bardzo krótki będzie ten rozdział
Ale zawsze coś
Lecimy!
Dat uczuć, gdy kończysz pisać kartkówkę,
( oczywiście reszta jeszcze pisze) oddajesz, patrzysz na zegarek i widzisz, że zostało jeszcze 5 minut do końca.
Jej.
Szkoda że na tablecie nie idzie mi tak szybko... ;w;
Dalej!
Mamy grafikę na konkurs zorganizowany przez Olafinkania
Tematyka Chelołin
Prawdobodobnie każdy uczestnik narysował na ten konkurs coś mrożącego krew w żyłach, pełnego grozy ślamozy itd., no więc ja jak zwykle postanowiłam być inna.
Z moich postaci jest tutaj Andy w stroju a la Jack Sceleton, Bloody jako Juzzou i Dagger jako Kaneki (w końcu je narysowałam tak btw, gratulujcie mi) i Nico jako wampir z niepomidorowym soczkiem.
A no i ja...
Na początek próbowałam wcisnąć Andy'ego w ten piękny ròżowiutki strój z ostatniego rozdziału...
Ale... powód dla którego zmieniłam zdanie macie wbity w moją dynię... 🎃
No mogło być gorzej.
Reszta postaci tutaj to postaci należące do Olafinkani, czyli Maïa (ta mała pandzia), Cytrus (to... stworo coś), Fiona (ta obok Cytrus w stworo cosiu), Jerry-
...
Ło kur...
Jerry Vlavio SaintCourtenain
Matko jażyno dziesięć razy sprawdzałam to nazwisko, patrząc czy aby na pewno je dobrze piszę XD
Wracając do rysunku, tam w drugim rogu mamy natomiast samą Olafinkanię w stroju Galra Keith z Voltrona
A tutaj łapajta szkic
Mam jeszcze w sumie dwa nieukończone szkice, więc możliwe że kolejny rozdział pojawi się dość niedługo.
Miłych Dziadów życzę!
~Beznickova
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro