Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział Trzeci

Kto by pomyślał , że taka dziewczyna jak ja, będzie stać w tym miejscu o tej porze ,czekając na chłopaka , który idzie w moją stronę...
To chyba jakiś sen , ale przepiękny sen z którego nie chce sie budzić ❤Ale chyba kiedyś ta chwila musi nastąpić , ale nie teraz , Teraz mam dać z siebie wszystko i powiedzieć chłopakowi na którym mi zależy co do niego czuje . Nie będę odczuwać wstydu czy poniżenia ! Oj nie dziś Boong , już Nigdy WIECEJ ! - Pomyślałam i poszłam w stronę Taehunga .. Wyglądał niezmiesko . Czarny połyskujący lekko granatowym garnitur z białą koszulą z lekkimi falbankami na rękawach idealnie pasowały dł jego brązowych włosów .Szedł pewnym krokiem ,stawiając krok za krokiem .
Światła skierowane były na niego . Spojrzenia reszty były kierowane na przemian , na mnie i na Taeuhunga .. Wkoncu postawił ostatni krok .. Podniósł głowę i jego wzrok powędrował wprost na mnie.
- Bo-Bo nie poznałem cię . Wyglądasz prześlicznie ! - Fascynował się , oglądając mnie od głowy do stóp
- Czyli mówisz że teraz wyglądam prześlicznie ? Więc bez makijażu wyglądam jak 7 nieszczęść? - Mruknełam śmiejac się
- N.mnie.. Źle zrozumiałaś..Miałem na myśli że ty zz- Dobrze Dobrze, żartowałam . Choćmy zatańczyć a nie stójmy tak .-Przerwałam mu porywając jego rękę .
-Ty tu rządzisz- Zaczął hihotać.

Wszystkie światła były skierowane na nas . Liczyliśmy się tylko my, nikt więcej . Nie Interesowało czy ktoś sie śmieje czy robi nam zdjęcia . Tańczyliśmy przytuleni do siebie do wolnej piosenki .Czułam, że była ona specjalnie dla nas dedykowana . Bardzo sie cieszyłam że pokonalam swój lęk i teraz już mogę wyznać swoje uczucia ..
-Wiesz ,chciałam ci coś już dawno wyznać ale jakoś tak wyszło .. - Zaczełam mówić ,spoglądając na niego swoimi ciemnymi oczkami.
-Hmm..Tak się właśnie składa że i ja mam coś do wyznania ci , ale kiedy próbowałam ci to wyznać to uciekłas , a potem unikałaś mnie ..
- Chciałeś wyznać? Wiec jednak mylilam się . Aż mi ulżylo - po tych słowach wtulilam się tak mocno do niego że mogłam usłyszeć jego bicie serca . Biło jak szalone , nawet mi tak nie biło .
-Chciałbym z tobą porozmawiać ,sam na sam . Może gdy piosenka sie skończy -Wyszeptał swoim angielskim głosem do mojego ucha , dzięki czemu dostałam gęsiej skórki .
-DDDobrze to po tej piosence - I wtuliłam się jeszcze mocniej .

Po chwili skończyla się piosenka , nawet nie zdążyłam nic powiedzieć a już Taehung chwycił mnie za rękę i wyśliśmy . Czułam ciepłą ,przyjemną ,trzymająco mnie dłon.
-Ale czekaj , gdzie my idziemy ?
-Zobaczysz niedługo .- Uśmiechnol się i przyspieszył kroku .

Ale gdzie my możemy iść tak długo? Myśl Boong .. No gdzie? Ale czekaj .. Widzisz to ?? Księżyc . Zaraz zaraz przecież słyszę plusk wody ..
Jejku co to może być .. Coś się tam świeci w oddali .. - Główkowałam i główkowalam , ale po chwili zobaczyłam dróżkę ułożoną ze świec w stronę portu , na której czekał zastawiony stół .
Z tego wszystkiego aż łza mi poleciała z oczu .. To ze to wzruszenia , bo nikt czegoś dla mnie takiego nie zrobił .. Zawsze ja musiałam coś takiego wykonać , bo nikt nie interesował się mną tak na poważnie .. Byłam tylko odskocznią od problemów lub zwykła niepotrzebną zabaweczką jednego użytku , lub do terminu ważności, gdy sie kończyła ja byłam nie potrzebna , byłam traktowana jakbym nie istenia .. Ale teraz jest inaczej .. Ktoś traktuje mnie jak najważniejszą osobę i już nie jestem kolejną "zabawką" tylko kandydatką na dziewczynę i tak zawsze powinno być . Tyle musiałam przejść by dojść do tej chwili .

-Proszę usiądz - Podbiegł szybko Tae i odsunął mi krzesło
-Dziękuje bardzo . - i na twarzy z tego wszystkiego wyskoczył mi burak , ale nie byłam jedyna. Na twarzy chłopaka również sie pokazał .
- Więc przyszłemu z toba tutaj ponieważ chciałem ci coś ważnego wyznać , sam na sam , ponieważ traktuje cie poważnie i chce byś nie uważała mnie za jakiegoś chłoptasia co tylko zachwyca sie czymś na chwilke- Stanowczym głosem mówił patrząc mi wprost na oczy.
Wiesz ja tak naprawdę kiedy pierwszy raz cie zobaczyłem , pamiętasz? Gdy wysiadłaś z auta to wtedy już wiedziałem :"TO NA CIEBIE TYLE CZEKAŁEM" .Zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia , a kiedy zaczełaś iść w moją stronę myślałem ,że serce mi wyskoczy- Mówił i mówił ..
Próbowałem udawać fajnego na luzie ale kiedy wypowiedziałem tylko zdanie ,serce mi prawie wyskoczyło ,cały sie spociłem ..Nigdy sie tak jak wtedy nie poczułem . Byłem sam zszokowany swoim zachowaniem,ale gdy sie zakochasz do szaleństwa to wszystko okazuje sie możliwe .
Podsumujac.Boong ja sie w tobie zakochałem!!!!

Wkońcu to powiedział ... Nie dowierzałam .Czy to sie dzieje na serio? Albo to jakiś program co sie wkreca ludzi i właśnie w nim występuje ?
Nie co ja myślę ?!?!
Miałam juz nie bać sie i wyznać mu więc teraz muszę mu to wyznać . Jeżeli tego teraz nie zrobię to nigdy tego nie Zrobie-Pomyslałam uśmiechając się do siedzącego naprzeciwko mnie Taehunga.

-Więc moja teraz kolej- Zaczełam.
Gdy cie zobaczyłam,raczej twoje spojrzenie w moim kierunku zamurowalo mnie , poczułam motylki .. Zakochałam sie w parę sekund i każda chwila poszeżała moje uczucia do ciebie .
A kiedy sie jeszcze przez moje potniecie pocałowalismy
...Ahh to było 💕💕💕 po prostu nie ziemskie
-Więc ty też .. Wiec my może moglibyśmy zaczą- I w tej chwili przerwał nam krzyk .
Z krzaków wyszła jakaś dziewczyna , którą pierwszy raz widzę.Ale przyznać trzeba , że wygląda jak jakaś superrr modelka ..
Zbliżała się do nas.

- Tae-chunuś co ty tutaj robisz? - Nieznajoma wskoczyła na jego kolana , obłapiając go i całując w policzek.

EJ co tu sie dzieje? Wiec jednak to jest sen , a teraz zamienia sie on w jakiś najgorszy koszmar!!!!!!!,😱😭😭😭😭-Pomyślałam..

-Kim Young co ty tu robisz?!!!!!!-Krzyczał zszokowany widokiem dziewczyny.

(EJ to on ją zna????!Pewnie to jego dziewczyna , a ja prawie bym stała się jego odskocznią , Jak zawsze .. Powinnam przecież przywyknąć .. Nigdy się tego nie naucze!!! ZAWSZE BEDE POWTARZAC TEN SAM BŁĄD!!!)

-Jak co robię? Kochaniutki przyjechałam do ciebie .. -Zaczęła go znów całować .
Ale poczekaj . Kim jest to brzydkie Kaczątko? Czyżby.. Chyba nie twoją dziew..Nie !! WYPLUJ TE SŁOWA,raczej chyba odskocznią .
Myle się Tae-chunus?

(Dobijcie mnie jeszcze bardziej .. Już wystarczy .. Też mam uczucia!!!)

-Young co ty wygadujesz!!! Po pierwsze zejdz ze mnie !! Nie jesteśmy już razem!! A to nie jest moja "ODSKOCZNIA" tylko "OSOBĄ KTÓRĄ DARZE MOCNYM I SZCZERYM UCZUCIEM!!!!"-Wykrzyczał zdenerwowany Taehung

(Naprawdę??
Oj głupiutka mylilam sie . Tae taki nie jest )

-Ccccco?? Tae-Chunuś opamietaj sie !
Żartujesz?? - Pytała wskazując na mnie .
-Nie .Kocham ją , i nie wiem co ty tu robisz. Zerwaliśmy i nie chce już ciebie widzieć! Odejdz !!

-Mój Tae-Chunus taki nigdy nie był . Ona cie zmieniła ! Zapłaci za to !-Wykrzyczała i podeszła w moją stronę,chwytając mnie za sukienkę -Co ty sobie wyobrażasz! Nie zasługujesz na to !- Zaczęła mnie popychać .
-Young! Uważają!!! Puść Ja!!!-Krzyczał Tae
-Co ja ci takiego Zrobiłam?!?!?Zerwaliscie wiec nie masz teraz nic do powiedzenia - Odparłam .
-A właśnie mam - I w tym momencie popchnęła mnie i wpadłam do wody ..

(Przecież nie umiem pływać!! 😭😭 Nie chce umierać 😭😭!!)









Kochani 💗💕💗💕
I właśnie w tym momencie zaczynamy się rozkręcać 💕💗.
Co o tym sądzicie? Jak myslicie co będzie dalej ?
Komentujcie , głosujcie i przesyłajcie innym , by przeczytali 💕
Kocham was 💕💕
Niedługo będzie kolejny rozdziałik 💗💗
-

V_Sunny_

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro