Rozdział Piąty.
W głowie słyszałam tylko szum wody , brakowało mi tchu , czułam się jakbym naprawdę toneła ,choć nawet nie byłam w wodzie. Szum szumił mi jeszcze przez parę chwil ale po momencie ucichł .otrząsnełam się i wzrokiem powędrowałam w tekst piosenki . Wszystko wiedziałam na pamięć , ale wiadomo że ja jestem takim człowiekiem który pod wpływem stresu potrafi o wszystkim zapomnieć .
Zbliżała się nasza kolej. Stałam z Taehungiem przed kurtyną od mini sceny . Nasi poprzednicy właśnie kończyli występ a serce zaczęło mi walić jak szalone ,wtedy Tae chwycił mnie za rękę patrząc w drugą stronę , widziałam że był zaczerwieniony, ale sama przecież w tamtej chwili taka sama byłam .Tamten moment przerwał nam głos wychowawcy ,który zawołał nas na scenę . Chciałam póścić dłoń Tae , ale ten mocno się jej chwycił i ciągnął mnie na scenę .
Włączyła się melodia , zamknęłam oczy i czekałam na swój fragment . Wiatrak powiewał moje długie czarne kręcone,gęste włosy a białej koronkowej końce sukienki pięknie się falowały . Zaczęłam śpewać. Mój i Taehunga glos przepięknie się skomponowały ze sobą , były jak jedna jedność , pasowały do siebie idealnie , piosenka była bardzo romantyczna i pasowała do tego momentu . W refrenie nasze spojrzenia się zetknęły . W oczach chłopaka zobaczyłam pożądanie i jakby to określić szczere uczucia ? Dziwnie to brzmi , ale właśnie to odczuwałam spoglądając na niego . Zbliżałiśmy sie do końca piosenki , kończyłam śpiewać ostatnie słowa i niespodziewanie moje malinowe ,delikatne usta połączone zostały w pocałunek z ustami Taehunga , zamknęłam oczy , otworzyłam ,przewróciłam nimi i powtarzałam to z parę razy dopóki nie odłączyły się nasze delikatne usta od siebie . Oczywiście na twarzy miałam buraka ale chyba każdy w takiej chwili by to samo zrobił .
Po naszym występie wystąpiły jeszcze z 5 par i odbyło się glosowanie .
Od pocałunku Taehyung milczał , nawet nie odwracał się w moją stronę,stał jak słup soli ,udając że nie widzi mojego spojrzenia, które błagało by ten spojrzał w tą stronę .
Gdy usłyszał że wygraliśmy to dopiero wtedy spojrzał w moją stronę , chwycił w pasie i pocałował w policzek . Byłam tak podekstytowana tym że nie przejmowałam się wygraną tylko tym że znowu Tae mnie pocałował.
Odebraliśmy puchar i udaliśmy się na imprezę przy ognisku z resztą obozowiczów.
Wszyscy tańczyli ,śpiewali ,
wygłupiali się . Z Miką tańczyłyśmy jak szalone , nie przejmowałysmy się tym że wszyscy patrzą na nasz pokręcony taniec , liczyła się dobra zabawa ,dołączył do nas Tae z kolegami , Wszyscy tańczyliśmy . Po skonczonych wygłupach musiałam chwilkę odsapnąc . Przyłączył się do mnie Tae szepczac mi do ucha .
- Dzięki tobie świetnie się bawiłem i chciałbym ci cos powiedzieć - szeptał słodkim głosikiem do mojego ucha .
Może chcialabyś zostać moją dziewczyną jeżeli tylko chcesz -zachichotał i zamilkł spoglądając w dół
- Chętnie zostanę twoją dziewczyna - szepnełam chichocząc i całując go w policzek
I właśnie wtedy zostaliśmy parą . Tworzyliśmy przepiękną parę do momentu gdy nie zjawił się pewnego dnia nowy obozowicz .
------------
Jak myślicie kochani o kim to może być mowa ?
Rozdział niezadługi . Brak weny na ten rozdział ale następny bedzie dłuższy
Jak tam mija wam czas w szkole ? U mnie nudno .
Chce juz WAKACJEEE
Głosujcie , piszcie w komentarzach co sadzicie 💕💕💕
Pozdrawiam ❤❤❤💕💕
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro