Rozdział Czwarty
Wpadłam do wody .. Czułam jak lodowata woda wciąga mnie w głąb rzeki . Próbowałam jakoś wypłynąć , ale moje starania szły na marne , zaczęło mi brakować tchu , czułam jak oczy zamykają mi się i trace przytomność .. Walczyłam jeszcze gdzieś z parę chwil z woda , ale po chwili stracilam przytomnośc .
Myślałam że już umrę , ale nagle ktoś uratował mnie , wyciągnął mnie z tej wody , słyszałam jak krzyczy bym się ocknęła, ale byłam tak słaba, że nie mogłam otworzyć oczy .
Obudziłam się w pokoju wychowawcy , ktoś trzymał mnie za rękę , jakiś chłopak , ale nie znam go . Piękny brunet , który spoglądał na mnie załzawiącymi oczami .
-Bon..Bong !! Obudzilaś się ?!! Pamiętasz mnie ? Wszystko gra ? Tak się bałem o CB ! - krzyczał . Myślałem że już nigdy cię nie zobacze .. Ta idiotka już nigdy cie nie skrzywdzi! Ja jej pokarze , juz nig- Przerwałam , - EJ czy ja cie nie zmam? Kim jesteś ?
- Coooo?? - Zamarł , Nie pamiętasz mnie ? Bo-Bo ??
- Jaka Bo- Bo? Kto to ?? , pytalam nie wiedząc o kim mowa . - Wychowawco!!! Bong straciła pamięć !!- Wykrzykiwał chłopak ..
Tae pov:
Kiedy Young popchnęła ja do wody zamrłem , jak ona mogła to zrobić ? To potwór , anie dziewczyna !!! Popchnąłem ją i wskoczyłem za Bong do wody , bałem się że jest już zapóźno . Wyciągnałem ją i sprawdziłem czy oddycha . Naszczescie oddycha .
Wziąłem ją na ręce i pobiegłem szybko do wychowawcy . Położył ją na łóżku , sprawdził czy oddycha , czy nic innego sie jej nie stało . Dobrze że nasz opiekun jest lekarzem , bo gdyby go nie było to nie wiem co by się stało .
Siedziałem trzymając Bong za rękę, wciąż spała, po chwili sam zasnałem , ale obudziło mnie wiercenie dziewczyny . W końcu się obudziła . Byłem przeszczęśliwy . ale to co później usłyszałem .. Bo- Bo nie pamięta mnie .. ale jak to .. Chyba nie straciła pamięci ?!!?!!? Nigdy nie wybacze tego Young ! Przenigdy !!! I co teraz ? Jak ona mnie nie pamięta .. To jej uczucia znikły .. Jak ja odzyskam?? Tae nie trać wiary , tak nie trać. Uda mi się ją odzyskać i pomoge jej przywrócić jej pamięć .
Po chwili zjawił się wychowawca z panem Shinem , sprawdziili co mi jest i stwierdzili że mam amnezję tymczasowa . Nadal nie mogłam uwierzyć że mam amnezję i ciekawiło mnie co mnie łączyło z tym przystojnym chłopakiem .. Czy ja z nim chodziłam ?? Jaa?? EE wątpie ..
Minęły dwa dni , nadal nic nie pamiętam a ten chłopak nie odchodzi ode mnie ani na krok . Wciąż jest przy mnie i próbuje przywrócić mi pamięć . Ciekawi mnie dlaczego on to robi ? Niech mi pamięć szybko wróci ! Muszę sie dowiedzieć co nas łączy .
Przez dwa dni na obozie nic ciekawego sie nie działo . Nikt nic nie robił , tylko siedzieli w domkach . W końcu zjawił się PAN Hiro i ogłosił że dziś w nocy odbędzie się nocne karaoke . Każdy musi dobrać się w parę i zaśpiewać wybrana piosenkę . Nie wiedziałam z kim mam zaśpiewać .. Pamiętam tylko tyle , że głos mam nawet dobry i moglabym nawet być idolka .. Stałam i tak rozmyślalam i nagle poczułam ciepłe ręce chwytające moje zimne ręce i przyjemny . chropowaty głos , który był dla mnie najlepszą rzeczą . To był ten chłopak co był ze mną u wychowawcy . Koleżanki opowiedziały mi że to Taeyung .
-Bong zaśppiewamy razem ? Może wtedy cos ci sie przypomni?? Co o tym myslisz?? - Spytał podekscytowany jak małe dziecko . - No cóż, No czemu by nie , ale co zaśpiewamy??
- o to się nie bój .Mam jedna piosenkę która chciałbym z Tb zaśpiewać . Spotkajmy sie dziś o 13.20 u mnie w domku .
Nie zdązylam nic odpowiedzieć , bo Tae wybiegł jak torpeda .
13.20 domek Taehyunga.
No Tae to co zaśpiewany ? Bo ja nie mam bladego pojęcia . - Mam jedna piosenkę która chciałem zaśpiewać w duecie .. Co myślisz o piosence Celine Dione - My Heart Will Go ?- Zapytał cały podekscytowany - Hmm.. Ta piosenka , no może być .
I zaczęliśmy ćwiczyć . Z początku nam nie wychodziło , ale później wszystko zaczynało nam wychodzić . Nasze głosy współgrały . Piosenka była najlepszym wyborem . Wiedziałam ze możemy wygrać i bardzo sie cieszylam , ale nigdy nic przecież nie wiadomo .
Zbliżał się wieczór . Wszystkie duety ćwiczyły swoją wybraną piosenkę . Szykowalam się z koleżankami . Nie pamiętałam ich imion i głupio ki było pytać jak sie nazywaja,ale im to nie przeszkadzało .Wszystkie pomagalysmy sobie przy makijażu . Co z tego ze to tylko taki występ , ale przecież każda dziewczyna zawsze się stroi .
Ubrałam bordową koronkową sukienkę która pasowała do moich długich czarnych włosów . Oczy miałam pomalowane ciemnymi cieniami , które współgrały z moją karnacją i purpurowymi ustami. Założylam jeszcze czarne botki, by być trochę wyższa , bo niestety tylko mam 159 wzrostu . Więc trzeba wspomóc sobie trochę centymetrów dzięki wysokim bytom .
Zaczęlo się nasze nocne karaoke . Byłam z Taehungiem 6 . Niecierpliwiłam się , bałam się że cos wyjdzie nie tak . Nagle poczułam ciepłe ciałko tuląjące się w moje drobniutkie ciałko . To był Tae . Wszystkie moje zmartwienia znikły . Nie wiem dlaczego przy nim czuje się taka szczęśliwa i tylko on jest w stanie sprawić , by wszystkie moje zmartwienia znikły . Czy mogę go polubić? A czemu by nie . Jest dla mnie dobry i miły .
Nagle poczułam ból głowy , coś zaczynało mi się przypominać .. Jakaś dziewczyna popychająca mnie do jakieś wody . Kim ona jest ? Dlaczego mnie popchnęła ..?
------------
I mamy wrzesień . Wy tez do szkoły ? Czy tylko mi sie nie chce ? Znów nauka . EJ boziu .
Rozdział się podobał ? Co sadzicie o nim ?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro