ღ Co pomyślałaś, gdy go spotkałaś? ღ
ღ August ღ
I to ten cały niebezpiecznych meliniarz? Wygląda jak psychopata z przypadku. Nie warto brudzić sobie rąk kimś takim.
ღ Handsome Jack ღ
Nie wygląda na wściekłego, to dobry znak. *Po tym, jak Cię przywitał.* Brzmi na wpienionego. Cholerne burrito. Cholerny apetyczny zapach. Cholernie źle wydane ostatnie pieniądze. Może lepiej, żeby mnie zabił?
ღ Rhys ღ
Czy on ma... ECHOoko?! Przecież to ogromny wydatek! A nie wygląda na takiego, co szasta pieniędzmi. Muszę się dowiedzieć, skąd je ma!
ღ Vaughn ღ
Wydają się mili, ale... co jeśli zrobią mi krzywdę? Nie, nie mieliby po co. No i mama jest zaraz obok...
ღ Dante ღ
Przecież to był...! Nie, nie wierzę! Jak ten staruch śmiał go zabić?!
ღ Nero ღ
Jakie szczęście, że idzie w tym samym kierunku. Zawsze raźniej we dwójkę niż samej.
ღ V ღ
Ktoś tutaj ma równie wielkiego pecha do spotykania demonów. Tylko czemu akurat po mojej zmianie?
ღ Vergil ღ
Chyba ktoś tam idzie. Może będzie bardziej skłonny do rozmowy niż dotychczasowe demony...
ღ Luciel ღ
O, lol, jego twarz jest tak samo czerwona jak włosy!
ღ Zen ღ
Nie! (Imię psa), przestań! Ten krzyk nie wyraża aprobaty na twoją miłość!
ღ Jumin ღ
Jaehee chyba nie będzie zła, że narzucam się jej szefowi... Przecież to tylko drobna przysługa. *Po tym, jak ochrona zaprowadziła Cię do jego apartamentu.* Teraz lepiej rozumiem zaangażowanie Jaehee.
ღ Yoosung ღ
Wow, jaki uroczy! *Po tym, jak Was sobie przedstawiono.* Też gra w LOLOL?! Ten dzień jest coraz lepszy!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro