Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

4.9

Perspektywa Sky

Siedzę z Leo w wigilię w moim pokoju. Leżę wtulona w niego już jakąś godzinę.
Brakowało mi jego zapachu,miękkości ust i .. Jego całego. Nagle usłyszałam pukanie do pokoju.

-Mogę?-usłyszałam głos mojej "mamy".

-Tak..-powiedziałam wstając.

-Zejdziecie na dół?-zapytała.-Bardzo proszę.-dodała.

-Tak.-powiedziałam.-Ale jedno jej słowo,a nie ręczę za siebie.-powiedziałam.
Zeszliśmy na dół. Wszyscy tam byli.

-Przyszła mazgaja.-powiedziała pod nosem moja "ulubiona babcia". Wyczucie ten sarkazm.

-Nie przejmuj się.-powiedział Leondre przytulając mnie od tylu.

-Nie będę.-powiedziałam uśmiechając się.

-No ..dzieciaki stoicie pod jemiołą.-powiedział mój tata.

-Um Co?-zapytałam lekko zawstydzona. Nie będę się całować przy moim ojcu.

-No chociaż buziaka sobie dajcie. To tradycja.-powiedział mój tata śmiejąc się.

Chłopak dał mi szybkiego buziaka i usiedliśmy razem do stołu. Nie tknęłam już żadnego jedzenia. Babcia cały czas gromiła mnie spojrzeniem. W końcu wszyscy zaczęli się
zbierać.

-Zostań proszę.-powiedziałam.

-Sky..dzisiaj ..Eh co powiesz na jutro?-powiedział chłopak.

-Ale na 100%-powiedziałam śmiejąc się.

-Na 100%.-powiedział całując mnie i wychodząc z domu razem z innymi.

Gdy zamknęłam drzwi ogarnęła mnie wielka radość. Wrócił do mnie..wreszcie.

-Sky..ten Leo to porządny chłopak...-powiedział . Uznajmy ,że tak jest.

-Można tak powiedzieć.-powiedziałam.

-Wy już...-zapytał na co zrobiłam wielkie oczy.

-Co?!Um..Co?-zapytałam śmiejąc się.-Tatoo!?-powiedziałam.

-Nie męcz dziewczyny już..-powiedziała Sushan puszczając mi oczko.

Dzięki Bogu ! Pobiegłam do pokoju. Założyłam na siebie wygodne dresy i poszłam spać z uśmiechem na twarzy.

❤️💞❤️💞

Obudził mnie dźwięk budzika. Postanowiłam zostać w łożku. Jest zimno i nieprzyjemnie.

Nagle przyszło mi powiadomienie ,że Leo wysłał mi snapa.

Uśmiechnęłam się i przytuliłam do poduszki.

Postanowiłam wysłać mu sms'a.

Zmiana nazwy kontaktu na : Leo💓💓

Do Leo💓💓

Przyjdziesz potem?

Od Leo💓💓

Jeśli chcesz to tak.💓

Do Leo💓💓

To będę za godzinę.

Do Leo💓💓

Okey❤️

❤️😭❤️💕❤️

Jestem już w pełni ogarnięta założyłam :

Poszłam zjeść śniadanie. Wzięłam jakieś tosty i posmarowałam je nutellą. Zjadłam je i poszłam na górę otworzyć resztę prezentów z wczoraj. Wzięłam paczkę od "rodziców". Dostałam od nich 3 case'y na telefon i jakieś pieniądze. Od babci dostałam... Poradnik jak schudnąć..od całej rodziny dostałam drobne upominki . Zobaczyłam jeszcze jedną kopertę z prezentem. Wzięłam ją do ręki. Pisało na niej:

Od Charliego i Leo💓
Mamy nadzieje ze ci się spodoba.

Otworzyłam kopertę i zobaczyłam to o czym marzyłam jako dziecko.. Ale to marzenie stawało się nierealne. Chłopcy dali mi "Nagranie piosenki w studiu". Termin jest dopiero w następne w wakacje .

Nigdy nie brałam śpiewania na poważnie chociaż .. W sumie kocham to robić ale boję się ,że innym się nie spodoba.

Ten prezent jest świetny.
Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Ale słyszałam ,że ktoś już je otworzył. O chwili w progu moich drzwi znalazł się Leo .

-Hej.-powiedział idąc w moją stronę.

-Hej.-powiedziałam.-Prezent jest cudowny.-powiedziałam.-Strasznie mi głupio ,że nic dla ciebie nie miałam ..-powiedziałam.

-Przestań..ty dałaś mi już za dużo..-powiedział.

-Co?-zapytałam.

-Wybaczyłaś mi .-powiedział.

-Cześciowo tak..-powiedziałam.-Ale wiesz...w środku nadal czuje trochę tą niepewność. Gdybym cie nie kochała to bym ci nigdy w życiu tego nie wybaczyła.-powiedziałam szczerze.

-Wiem..ale ja będę się starał.-powiedział przytulając mnie.

-Wiem.-powiedziałam.

❤️💓❤️💓

Dzisiaj taki nudny ❤️ bo trzeba odpocząć od akcji na chwile 😂❤️❤️

Komentujcie gwiazdkujcie i wgl!!!

Boże kocham was nie wieżę w to ...

Najlepsi jesteście!

😭😭😭😭 mam nadzieje że kiedyś będzie 50😂💓😍

Wasza Ola ❤️❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro