Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2.2

Dwa dni pózniej 💞
Perspektywa Leo

Sky już trochę wyzdrowiała. Dzisiaj jedziemy razem z Charliem,Chloe,Mayą i Ann na festiwal kolorów i do parku różanego ,ale to już był pomysł dziewczyn.

Perspektywa Sky

Dzisiaj lepiej się czuje. Wstałam poszłam wziąść prysznic .Ubrałam się w przygotowane rzeczy:

I uczesałam włosy w wysokiego kucyka.

Założyłam na rękę bransoletkę ,którą dostałam od Leo i pomalowałam się delikatnie.

***

Jesteśmy na miejscu. Spotkałam się z Ann ,Mayą,Chloe i Charliem.
Poszliśmy na miejsce gdzie miał odbyć się festiwal.Było super. Byliśmy cali w proszkach holi.

Leo miał różowe włosy i tęczowe ubrania.

W końcu poszliśmy do parku różanego .
Był tam wielki labirynt ,w którym naprawdę trudno było się znaleźć .
Szłam sama jedną z alejek i miałam nadzieje ,że spotkam po drodzę Leo ,Ann albo Charlsa lub Chole.

Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie za biodra i odwraca mnie w swoją stronę .

Leo.

-Znalazłem cię.-usłyszałam .-I już nie zgubię.-powiedział uśmiechając się.

-Nie zamierzam nigdzie uciekać .-powiedziałam całując bruneta,lecz nie trwało to długo.

Zza rogu wyszła Ann .

-O tu jesteście !!-krzyknęła.-Leo może pójdziemy na kawę ?-powiedziała ,a mi znowu chyba gorączka uderzyła do głowy .-A..yy Sky jak chcesz to możesz też.-powiedziała uśmiechając się.

-Suka.-powiedziałam pod nosem .

-Co?-zapytał Leo śmiejąc się.
-Nic,nic.-powiedziałam .-Idę poszukać Chloe ..idźcie sobie na tą kawę .-powiedziałam .

Wiecie co ..? Liczyłam ,że chłopak wróci i powie ,że idzie też ze mną ale najwidoczniej się myliłam.

Szlam w stronę wyjścia . Przynajmniej tak mi się wydawało. Wreszcie spotkałam Chloe i Charlie.

-Hej Sky ,gdzie Leo?-zapytała Chloe patrząc na mnie .

-Poszedł na kawę z Ann.-powiedziałam .

Starałam się zachowywać normalnie ,ale znam Ann na tyle by stwierdzić jaka z niej puszczalska...Ugh nie ważne .

-Na kawę ?Dziewczyno czy ty się słyszysz ??-zapytała mnie Chloe.

-No chyba mu nie powiem ,że nie bo jestem o ciebie w chuj zazdrosna!-powiedziałam .

Szczerze jestem bardzo zła . Ale nie będę się zachowywała jak on . Uciekł i bałam się o niego..ale ja przyjmę to spokojnie..można tak powiedzieć .

-Spokojnie ...Jakoś to załatwimy .-powiedziała Chloe.

💕💕💕

Oto nexcik 💞
Następny już niebawem 💞
Coś ta Ann pieprzy xD nie lubię jej 😭😏❤️❤️
Ps.Kocham wasze Komentarze CRI 😂😂😂

Wasza Ola 😗😍

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro