Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.4

Perspektywa Sky

Obudziłam się w białym pomieszczeniu . Głowa boli mnie jak nigdy. Nagle usłyszałam głos :

-Pani Blue?Proszę nam z powrotem nie zasypiać.-usłyszałam . Dobrze , że znam polski.

Ale zaraz gdzie jest Leo ?!!

-Leo..gd-gdzie jest..-powiedziałam z ostatkami sił .

-Spokojnie..Ten chłopak jest na innej sali. Jego stan jest ciężki ,ale stabilny . -powiedział.

-Jak..jak mam być spokojna .. Przepraszam ale co mi jest ?-zapytałam .-Co jest Leo?!-krzyknęłam .

Najchętniej pobiegłbym do niego . Muszę być przy nim.

-Pani jest poobijana i ma pani skręconą kostkę , najgorsze z tego jest wstrząśnienie mózgu .

Ja pierdole.

-Co jest z Leo ?-zapytałam trochę spokojniej .

Ta,spokojniej..w środku chciałam wybuchnąć !!

-Pani chłopak ma liczne obrażenia ciała , złamaną nogę i wstrząśnienie mózgu ,ma obrażenia wewnętrzne,ale to udało nam się opanować. Pani chłopak jest w śpiączce farmakologicznej i nie wiadomo kiedy się wzbudzi . Szczerze to każda godzina się liczy .-powiedział lekarz .

-O Boże ..ja..ja muszę .. Muszę ! Iść do niego ! Teraz !-krzyknęłam.

-No dobrze .-powiedział.-Proszę ,siadaj na wózku .-powiedział ,a ja wykonałam jego polecenia.

Pielęgniarka zawiozła mnie pod sale na której leżał Leo.

Leżał . Bez ruchu. Jego klatka piersiowa unosiła się i opadała .
Usiadłam obok niego i pocałowałam go w czoło . Tak bardzo chciałabym żebym mogła teraz poczuć na sobie jego usta .
Położyłam się obok niego.

-Obudź się .. Nie opuszczaj .. Kocham cię tak bardzo .-powiedziałam .

Perspektywa Leondre

Gdy szliśmy .. Przez tą ulice ..Wyjechał prosto na nas. Popchnąłem Sky jak najdalej lecz sam chyba nie zdążyłem odbiec .

Nagle poczułem jak ktoś całuje moje czoło . Po chwili jak ktoś tuli się do mnie i mówi:

-Obudź się .. Nie opuszczaj .. Kocham cię tak bardzo .-powiedział znany mi głos . Sky,ona żyje i ma się dobrze . Ale co jest ze mną ? Czemu nie mogę się ruszyć ?

Spróbowałem się poruszyć nie mam siły .

Ścisnąłem delikatnie jej rękę . Mam nadzieje ,że to poczuje.

-Leo..ty mnie słyszysz ?-zapytała . Znów ścisnąłem jej rękę .

-Doktorze on reaguje na to co mowię !on mnie słyszy i trzyma za rękę .-powiedział głos .

-To dobrze zaraz spróbujemy go wybudzić .-powiedział chyba lekarz.

***
Moje oczy delikatnie się otworzyły. Obok mnie nadal była Sky .

-Księżniczko..-szepnąłem cicho. Dziewczyna momentalnie zerwała się z miejsca . Popatrzyła na mnie i powiedziała :

-Jejku..Leo ja tak znowu tęskniłam .-powiedziała całując mnie .

-Dasz mi wody?-zapytałem mocno zachrypniętym głosem .

-Tak,już ci daje .-powiedziała.-Jak się czujesz ?-zapytała .

-Gdy byłaś przy mnie było mi o wiele lepiej.-powiedziałem .

-Zawsze będę .-powiedziała .-Leżę tu z tobą aż tydzień .-powiedziała .

-Sky..nawet nie wiesz jak cię cholernie kocham .-powiedziałem całując delikatnie dziewczynę w szyje na co zachichotała .

-Zawołam lekarza. .-powiedziała dziewczyna wstając i biorąc kule do rąk.

-okey.-powiedziałem .

Prawdziwa miłość przetrwa wszystko 💝😍💝

Nexcik niebawem .

Komentarze + vote🌟

15 vote i 5 komentarzy = next

Wasza Ola 💩👌🏻😂😍💝💝

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro