Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12

Upewnij się, że przeczytałeś poprzedni rozdział, dodaję je w małym odstępie czasu

---------

Luke przygryzł mocno wargę, patrząc na krótką spódniczkę Ashtona. Nie sądził, że taki widok kiedykolwiek go podnieci, a jednak. Młodszy wyglądał w tym jeszcze bardziej delikatnie niż zazwyczaj, co przyprawiało go o zawrót głowy. - Jak randka? - wychrypiał, starając skupić się na czymś innym niż zgrabne nogi chłopaka.

- Duh, dobrze? Dlaczego pytasz? - poprawił kręcone włosy, opadające na jego czoło. Odwrócił się przodem do niebieskookiego i uniósł jedną brew. Wyższy odchrząknął i wzruszył ramionami, znowu siadając i zakładając nogę na nogę, by ukryć swoją erekcję.

Irwin zniżył lekko wzrok i może uśmiechnął się na to, co zobaczył.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro