Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

23

Już wiem co czuł Artur, gdy go zostawiłem. I zastanawiam się jak ja mogłem go tak potraktować? Dlaczego wtedy go zostawiłem? A no tak, poznałem Olę i nie chciałem się przyznać przed samym sobą kim jestem. Brawo debilu, spierdoliłeś wszystko. A brak Artura przy mnie, to najgorsze uczucie, jakie kiedykolwiek doświadczyłem. Potrzebuję go jak nikogo i wierzę, że on mnie też. Po prostu coś w nim pękło, coś go zmieniło i ja muszę się dowiedzieć co to było. Tylko jak, skoro o nie chce utrzymywać ze mną większych relacji? Przecież może mi zaufać, może mi opowiedzieć o wszystkim, a ja mu pomogę, niezależnie od tego co by to było zawsze będzie miał moje wsparcie. Za bardzo go kocham, żeby cokolwiek mnie od niego odsunęło..

01:23

Śpisz?

01:26

Nope.

To cudownie..

01:31

Jak się czujesz?

01:33

A co? To jakieś przesłuchanie?

Broń boże! Zwyczajnie chcę czuć twoją obecność.

01:39

Nie, po prostu jestem ciekaw co u Ciebie i jak się trzymasz ogólnie.

01:45

W taki razie, bywało lepiej. A u Ciebie?

Zostawiłeś mnie, domyśl się jak mogę się czuć.

01:53

Podobnie..

01:59

Wyświetlono.

03:43

Słuchaj musimy się spotkać.

Co?! Serio?!

03:46

Powiedz tylko gdzie, kiedy i o której, a ja będę na pewno.

03:54

Jutro o 22 w naszym miejscu.

Nie mogę się doczekać!

03:55

Okej, do jutra w taki razie! Śpij dobrze <3

03:58

Wyświetlono.

PERSPEKTYWA ARTURA

Brakuje mi go, mimo wszystko naprawdę czuję bez niego pustkę w moim sercu. Może to rozstanie było błędem? Może powiem mu co tak naprawdę mnie trapi i dlaczego chciałem naszego zerwania? Może się poprawi i będzie lepiej? Nie wiem, muszę to przemyśleć. Szybko, bardzo szybko.

01:23

Śpisz?

Załóżmy, że nie.

01:26

Nope.

01:31

Jak się czujesz?

W sumie sam nie wiem heh.

01:33

A co? To jakieś przesłuchanie?

01:39

Nie, po prostu jestem ciekaw co u Ciebie i jak się trzymasz ogólnie.

No ciekawie, ciekawie.

01:45

W taki razie, bywało lepiej. A u Ciebie?

01:53

Podobnie..

Jego cierpienie jest dla mnie czymś strasznym, czymś okrutnym. Nienawidzę gdy jest smutny, po prostu kurwa nienawidzę.

***

Chyba powiem mu prawdę, nie mogę dusić jej w sobie. Muszę mu powiedzieć co mnie trapi. Postanowiłem już, musimy się spotkać.

03:43

Słuchaj musimy się spotkać.

Muszę Ci wszystko powiedzieć, chyba nie dam rady bez Ciebie.

03:46

Powiedz tylko gdzie, kiedy i o której, a ja będę na pewno.

Na to liczę..

03:54

Jutro o 22 w naszym miejscu.

03:55

Okej, do jutra w taki razie! Śpij dobrze <3

Ty też słonko ;)





Hej, cześć, witajcie!
Jak Wam się podoba ten rozdział?
No i do następnego!

- pozdrawiam Kochanowska ❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro