23
Już wiem co czuł Artur, gdy go zostawiłem. I zastanawiam się jak ja mogłem go tak potraktować? Dlaczego wtedy go zostawiłem? A no tak, poznałem Olę i nie chciałem się przyznać przed samym sobą kim jestem. Brawo debilu, spierdoliłeś wszystko. A brak Artura przy mnie, to najgorsze uczucie, jakie kiedykolwiek doświadczyłem. Potrzebuję go jak nikogo i wierzę, że on mnie też. Po prostu coś w nim pękło, coś go zmieniło i ja muszę się dowiedzieć co to było. Tylko jak, skoro o nie chce utrzymywać ze mną większych relacji? Przecież może mi zaufać, może mi opowiedzieć o wszystkim, a ja mu pomogę, niezależnie od tego co by to było zawsze będzie miał moje wsparcie. Za bardzo go kocham, żeby cokolwiek mnie od niego odsunęło..
01:23
Śpisz?
01:26
Nope.
To cudownie..
01:31
Jak się czujesz?
01:33
A co? To jakieś przesłuchanie?
Broń boże! Zwyczajnie chcę czuć twoją obecność.
01:39
Nie, po prostu jestem ciekaw co u Ciebie i jak się trzymasz ogólnie.
01:45
W taki razie, bywało lepiej. A u Ciebie?
Zostawiłeś mnie, domyśl się jak mogę się czuć.
01:53
Podobnie..
01:59
Wyświetlono.
03:43
Słuchaj musimy się spotkać.
Co?! Serio?!
03:46
Powiedz tylko gdzie, kiedy i o której, a ja będę na pewno.
03:54
Jutro o 22 w naszym miejscu.
Nie mogę się doczekać!
03:55
Okej, do jutra w taki razie! Śpij dobrze <3
03:58
Wyświetlono.
PERSPEKTYWA ARTURA
Brakuje mi go, mimo wszystko naprawdę czuję bez niego pustkę w moim sercu. Może to rozstanie było błędem? Może powiem mu co tak naprawdę mnie trapi i dlaczego chciałem naszego zerwania? Może się poprawi i będzie lepiej? Nie wiem, muszę to przemyśleć. Szybko, bardzo szybko.
01:23
Śpisz?
Załóżmy, że nie.
01:26
Nope.
01:31
Jak się czujesz?
W sumie sam nie wiem heh.
01:33
A co? To jakieś przesłuchanie?
01:39
Nie, po prostu jestem ciekaw co u Ciebie i jak się trzymasz ogólnie.
No ciekawie, ciekawie.
01:45
W taki razie, bywało lepiej. A u Ciebie?
01:53
Podobnie..
Jego cierpienie jest dla mnie czymś strasznym, czymś okrutnym. Nienawidzę gdy jest smutny, po prostu kurwa nienawidzę.
***
Chyba powiem mu prawdę, nie mogę dusić jej w sobie. Muszę mu powiedzieć co mnie trapi. Postanowiłem już, musimy się spotkać.
03:43
Słuchaj musimy się spotkać.
Muszę Ci wszystko powiedzieć, chyba nie dam rady bez Ciebie.
03:46
Powiedz tylko gdzie, kiedy i o której, a ja będę na pewno.
Na to liczę..
03:54
Jutro o 22 w naszym miejscu.
03:55
Okej, do jutra w taki razie! Śpij dobrze <3
Ty też słonko ;)
Hej, cześć, witajcie!
Jak Wam się podoba ten rozdział?
No i do następnego!
- pozdrawiam Kochanowska ❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro