32
Po tygodniu, chłopcy pożegnali się z przyjaciółmi i zawieźli ich na lotnisko. Z uśmiechami na ustach wrócili do domu.
-Dawno się tak nie bawiliśmy wszyscy-szepnął młodszy wtulając się w swojego chłopaka, obaj zapomnieli o swoim dręczycielu.
-Wiem, kochanie-szepnął, całując go czule w czoło-Kocham cię bardzo mocno wiesz?
-Ja ciebie też-pisnął młodszy, kiedy Jimin pchnął go na łóżko i zawisł nad nim wpijając się w jego usta. Jungkook oddawał każdy pocałunek, może i mozolnie ale mu wychodziło.
*JIMIN POV*
Wsunąłem dłonie pod koszulkę chłopaka, po chwili ją z niego zdejmując, zacząłem składać mokre pocałunki na jego torsie, szyi i obojczykach, co jakiś czas na szyi robiąc krwiste malinki. Uśmiechnąłem się pod nosem patrząc na chłopaka, zdjąłem swoją koszulkę i spodnie z bokserkami, wpatrując się w jego spokojną twarz. Rozebrałem go do końca wsuwając palce do jego ust, które zaczął ssać. Gdy były odpowiednio nawilżone wsadziłem jeden w niego, z ust chłopaka wydobył się cichy jęk, dołożyłem drugi poruszając nimi. Wyjąłem palce i zastąpiłem je członkiem, z ust chłopaka wydobył się stłumiony krzyk, spojrzałem na niego, pokiwał głową na znak zgody, złapałem go za biodra i zacząłem w nim poruszać.
-Hyung, szybciej-wyspał, uśmiechnąłem się tylko pod nosem przyśpieszając ruchy biodrami. Chłopak wił się pode mną z przyjemności, gdy byłem bliski spełnienia złapałem za jego członka poruszając ręką w rytm pchnięć. Po pewnym czasie doszliśmy oboje, wyszedłem z chłopaka opadając obok, objąłem go ramieniem przyciągając do siebie.
-Kocham cię-szepnąłem całując go w czoło
-Ja ciebie też Jiminnie-Hyung
******************************************
ROZDZIAŁ PISANY NA SZYBKO AJM SORRI
PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY I JESZCZE 3 ROZDZIAŁY
I KONIEC!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro