Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

↬13↫

Second chapter today

Najpierw wściekłe spojrzenie na najmłodszego, a później wystraszone na najstarszego. Czy lubił Yoongiego? Oczywiście, że tak. Ale czy tylko lubił? Na to pytanie nie potrafił odpowiedzieć.

-- No właśnie, panie Jung. Lubi mnie pan? -- zaśmiał się gość.

Próbował obrócić sytuację w żart, mimo że sam mocno zdziwił się na pytanie czterolatka. Nie miał pojęcia, o czym tamta dwójka wcześniej rozmawiała, przez co nie wiedział, jak się zachować.

-- Lubię. -- odparł Hoseok.

-- Tylko lubisz? -- Yeong drażnił się z nim.

Sytuacja ta stała się niewygodna również i dla blondyna. Jego zmęczony mózg pracował teraz wolniej. Nie potrafił na szybko wymyślić jakiejś mądrej wymówki, żeby już wyjść, więc powiedział to, co mu pierwsze przyszło do głowy.

-- Muszę już iść. Trzeba się wyspać do pracy, prawda?

-- Jutro sobota, panie Yoongi. -- zwrócił mu uwagę chłopczyk.

No to się wkopałem. Wymyśl coś mądrego, głupku.

-- Proszę pana, bo wujek jutro gdzieś jedzie i może zostałby pan ze mną, skoro nie idzie pan do pracy? -- spytał szatyn, za co Hoseok dyskretnie uszczypnął go. Malec nie zwrócił na to uwagi, czekając na odpowiedź.

-- Jeśli wujek się zgodzi...

-- Zgodzi, zgodzi -- machnął lekceważąco ręką. -- Będzie miał przynajmniej pewność, że wezmę syrop! Bo wujek nie wie, ile musi mi tego podać.

-- Jedna łyżka stołowa. Rano i wieczorem. -- blondyn szybko przypomniał sobie i poinformował Junga.

-- Dziękuję. -- uśmiechnął się lekko.

-- Prz-

-- Yeong, skończ. Yoongi pewnie chce już wracać. Daj mu spokój. -- przerwał ostro przedszkolakowi brunet.

Czterolatek mruknął coś pod nosem i poszedł do swojej sypialni. Dorośli pożegnali się i Min wrócił do siebie. W tym czasie Hoseok myślał nad pytaniami chłopczyka. W końcu, rozdarty i zmieszany, sprawdził, czy podopieczny śpi. Później sam położył się spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro