5
Nie było to trudne, żeby ściąć swoje włosy samodzielnie, w środku nocy w pokoju hotelowym, z obcym ciałem zakopanym w białej pościeli; o wiele trudniejsze było spojrzenie, które posłał mu kolejnego poranka Yakov, praktycznie bolesne, pełne słów, które powinien powiedzieć każdy ojciec do swojego syna, gdy stanie w pewny miejscu w swoim życiu.
Yakov nie był jednak jego ojcem.
Viktor wchodzi więc na lodowisko, tłum wiwatuje, a Yakov nigdy o tym nie wspomina.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro