pusty.

tydzień później.

somi i ja postanowiłyśmy iść na zakupy. czytała magazyn i wierzyła, że zmiana włosów, moje wyczucie mody, pomoże mi wyleczyć się z ciebie.

somi poszła do innego sklepu, żeby popatrzeć na "tą naprawdę cudną bluzę z kapturem", która, jak powiedziała, na pewno by mi pasowała, a ja zatrzymałam się przy wyjściu, gotowa do ucieczki, gdyby wymagała tego sytuacja.

"żartujesz sobie ze mnie, lisa wyglądałaby niesamowicie z taeyeongiem." wymamrotała dziewczyna, gdy dwóch licealistów przeszło obok.

"nie, nic nie przebije seulgi i taeyonga. są i pozostaną na zawsze power couple." podczas, gdy ta dwójka kłóciła się, nie mogłam się powstrzymać.

"ale nawet nie są razem." zaśmiałam się. "ale przyznają, że lisa byłaby idealna dla taeyonga. ona jest bardziej w jego typie."odwracam się, by odejść od nich.

szybko pomrugałam, aby odgonić napływające łzy, w tym samym czasie uśmiechając się do somi.

"wow, rzeczywiście jest cudna, przymierzę ją."