Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 45

N: Hejaa

Z: Cześć Ni

N: Co u Ciebie?

Z: Problemy

N: Och co się dzieje? Mogę jakoś pomóc?

Z: Mój przyjaciel ma problemy

N: Wciąż służę pomocą! Jakieś z prawem?

Z: Powiedzmy, że rodzina nie akceptuje

N: Och słabo. Właściwie to go rozumiem...

Z: Jak to rozumiesz? Wytłumacz

N: Jakby... moja matka z pewnych powodów wyrzuciła mnie z domu jak skończyłem 18 lat...

Z: Jak to?

N: Też trudno mi w to uwierzyć

Z: A czemu cię wyrzuciła?

N: Nie akceptuje tego jaki jestem. Przepraszam ale nie mogę powiedzieć ci więcej

N: Nie chcę cię stracić

Z: Oh rozumiem a co ty na to byśmy powiedzieli sobie to czego nikt z nas nie wie

N: Nie wiem możemy spróbować. Ale to zostanie tylko między nami

Z: No dobrze

N: Zacznij

Z: Ja... jestem wampirem

N: Co?????

Z: Teraz ty

N: Nie wierzę ci...

N: Udowodnij

Z:

N: Och... To... Wow..

N: Jakby

N: Cholera mówiłeś poważnie!

Z: Teraz twoja kolej

N: Och tak jasne. Przepraszam kompletnie zapomniałem. Po prostu wyglądasz pięknie na tym zdjęciu. Poważnie

Z: Nie zapominaj, że mam męża a teraz mów swoją tajemnice

N: Niestety

Z: Niall

N: Um... Okej skoro wiem, że nie tylko ja jestem dzieckiem demona... Moja matka nienawidzi mnie bo jestem czarownikiem

Z: Jak to czarownikiem? Myślałem, że oni nie istnieją

N: Jesteś wampirem i dziwisz się, że istnieją czarownicy?

Z: My już od dawna istniejemy

N: A ja to co? Dobra może akurat ja jestem młody ale inni?

Z: Przepraszam cię bardzo

N: W porządku. Wow. Ulżyło mi trochę z myślą, że też nie jesteś człowiekiem

Z: Nie tylko ja ale nie ważne

N: Liam też?

Z: On jest moim mężem więc pomyśl

N: No w sumie... Ale mógłby być inną magiczną istotą

N: Że też niczego nie wyczułem...

Z: Ale nie jest, ale moja dwójka przyjaciół też jest inna

N: Między innymi ten z problemami?

Z: Tak

N: Może mógłbym coś zrobić? Wiesz poczarować odrobinkę i ułatwić mu życie 😇

Z: Nie sadze jego stado jest dziwne

N: Stado? Wilkołak?

Z: Tak a ten drugi wampir i są razem ale nie ważne

N: Wampir i wilkołak? Czyli te wszystkie historie o waszej nienawiści to kłamstwa?

Z: Wręcz przeciwnie

N: Chyba się pogubiłem

Z: Nasze rody się nienawidzą a oni się kochają i ukrywają

Z: Chociaż ostatnio wyszło na jaw, że są ze są i alfa stada się dowiedział i zamknął Lou w domu

N: Och to się porobiło. Słuchaj mogę wyczarować portal jakby coś i go zabrać tylko jeszcze nie jestem za silnym magiem i potrzebowałbym się znaleźć w miarę blisko ich domu

Z: No to będzie trochę trudno ale postaram się coś zaradzić

N: Jasne. Jakby coś to wal śmiało

Z: Dziękuje ci

N: Nie ma za co

Z: No to pa muszę lecieć

N: Papa

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro