Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 27

H: Skarbie i jak? Możesz już rozmawiać?

L: Taa. Przepraszam, że się nie odzywałem ale w stadku zrobił się spory chaos

H: Widzę, że nie chcesz ze mną rozmawiać 😞

L: Chcę chcę! Bardzo. To tylko... Któryś wilk za bardzo zbliżył się do człowieka i go bardzo przeraził a mamy surowy zakaz zbliżania się do ludzi. Początkowo myślałem, że ktoś go podrapał ugryzł czy coś a to tylko taka głupota

H: A wiadomo co to za człowiek?

L: Nie było mnie przy tym ale to podobno jakiś bardzo młody mężczyzna

H: Oh rozumiem

L: Czasami wilki za bardzo trzymają się zasad i honoru. Bardziej niż zdrowego rozsądku

H: A jak jest z tobą?

L: To znaczy?

H: Czy się trzymasz zasad i honoru?

L: Cóż honor owszem ale zasady... jakby jestem w związku z wampirem. Tą okropną kreaturą którą mam nienawidzić

H: Ejjj nie jestem okropny tylko kochany

L: Według mnie tak ale inni...

H: No wiem wiem inny myślą, że jestem zabójcą

L: To wszystko jest takie pojebane...

H: Wiem ale najważniejsze, że my się kochamy

L: Tak. I będziemy razem póki śmierć nas nie rozłączy

H: No wiesz ja jestem nieśmiertelny

L: Ale ja nie..

H: Możemy to zmienić

L: Co masz na myśli?

H: Możemy połączyć się i stworzyć nowy gatunek

L: Mówisz poważnie?

H: Tak

L: A to nie będzie... niebezpieczne?

H: Tego nie wiem ale jeśli chcemy być na zawsze razem to nie ma innego wyjścia

L: Zastanowię się dobrze?

H: Nie naciskam tylko proponuje

L: Tak wiem

H: Więc się zastanów

L: Zastanowię

H: Kocham

L: Ja Ciebie też

H: A teraz co porabiasz?

L: Chowam się w pokoju. Panuje tutaj takie napięcie że boję się, że zaraz ktoś zacznie się gryźć a wiesz, że nie zawsze kontroluję to co mówię

H: A może o tym mówił Liam🤔

L: Dlaczego akurat moje stado😖

H: A mówiłem co mogliśmy zrobić ale ty mnie nigdy nie słuchasz

L: Musisz cały czas się mnie czepiać?

H: Ja się nie czepiam

L: Cokolwiek

H: Teraz się obrazisz ehhh

L: Dlaczego to zawsze ja jestem najgorszy? Bo boję się uciec? Powiedzieć stadku o tym, że związałem się z ich śmiertelnym wrogiem? Ryzykować życie połączeniem naszych ras? Mam gorszy dzień?

H: Wiesz co idź się prześpij bo za bardzo jesteś zły i zaraz komuś coś zrobisz

L: Dziękuję, że potwierdzasz

L: Dobranoc

H: Do jutra piesku

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro