68 IMAGIN
Ty:
Justin, co ty robisz z moim telefonem?!
Mężczyzna szybko kładzie twoją własność obok, udając, że nic nie zrobił.
Justin:
Co? Z jakim telefonem?
Ty:
Nie udawaj, przecież widziałam, jak grzebałeś mi w sms'ach!
Justin:
Kobieto, nie krzycz. Przecież nie brałem żadnego telefonu.
Ty:
Myślałam, że chociaż potrafisz się przyznać.
Justin:
Dobra, czytałem te sms'y. Możesz mi powiedzieć, kto to jest "Skarb"?
Ty:
Moja przyjaciółka. Wiesz, chyba musisz obdarzyć mnie większym zaufaniem.
Justin:
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro