Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

36 IMAGIN

Jesteś w 9 miesiącu ciąży. Za niedługo masz termin porodu, którego bardzo się boisz.
Siedzisz na kanapie w salonie, przykryta kocem i zajadająca się soczystymi truskawkami, gdy nagle odczuwasz silny ból w podbrzuszu. Kulisz się, zaciskając szczękę.

Ty:
Justin! Justin, chodź tu!

Po chwili powolnym krokiem ze schodów schodzi twój narzeczony.

Justin:
Przecież zabrałem skarpetki spod łóżka.

Ty:
Zaczyna się. Boże, to tak boli.

Justin:
Co się zaczyna?

Ty:
Poród, kretynie! Zaraz tu urodzę!

Justin:
Ale jak?! Bardzo cię boli? Nie, czekaj... Skarbie, pojedziemy do szpitala. Dasz radę wstać? Albo nie... Zaniose cię do auta.

W momencie, gdy Justin na cię podnieść, zawraca, pędząc do kuchni.

Justin:
Cholera, kluczyki!

Całą drogę do szpitala Justin trzymał twoją dłoń, denerwując się chyba bardziej niż ty. Przy akcji porodowej, podczas twoich krzyków, wrzasków i jęków bólu, mężczyzna co chwilę całował twoją dłoń lub czoło, śpiewając ci przy tym piosenki.

Gdy wasze dziecko już przyszło na świat i mogłaś przytulić do swojej piersi, Justin uklęknął obok łóżka, patrząc na was jak na cud.

Ty:
Halo? Słyszysz mnie, skarbie? Tu mamusia. A ten pan obok to twój tatuś. Masz najcudowniejszego tatusia pod słońcem, kochanie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro