2
Puściłam plecak, pozwalając runąć mu na ziemie. Wnętrze willi było... było piękne.
Nie miałam wyrzutów sumienia, że wdarłam się na obcy teren prywatny, w końcu ktoś nie musiał zostawiać otwartego na oścież okna... prawda?
Ruszyłam w głąb domu w celu zwiedzenia go. Myślałam w tym czasie o rodzicach.
Zorientowali się? Nadal się kłócą?
-Woah...- szepnęłam otwierając drzwi od łazienki.
Wanna wbudowana w ziemie, modernistyczny wystrój. Łazienka jak z bajki.
Ola teraz ty pisz dalej ten rozdział leniuchu.
Dobij tak do 300 słów xd
Przeszłam do następnego pomieszczenia,które okazało się być sypialnią. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ogromne łóżko przykryte piękną, futrzaną narzutą i mnóstwem poduszek.
Na ścianach położona była jasnobrązowa farba co sprawiało,iż pomieszczenie wydawało się przytulne. Pozwoliłam sobie nacisnąć guzik umieszczony na jednej z szafek. Po naciśnięciu, ze środka regału wyjechał telewizor. Dom wyciągnięty prosto z moich marzeń...
Położyłam plecak na łożku i pozwoliłam sobie wejść do pomieszczenia obok, które było łazienką. Wiem, że nie powinnam tego robić ale puściłam wodę do wanny i przygotowałam wszystkie rzeczy do kąpieli. Wzięłam jakieś najpotrzebniejsze rzeczy z plecaka i poszłam się wykąpać. Gdy ciepła woda otulała moje ciało, zapomniałam na chwilę o wszystkich problemach. Zamknęłam oczy i głęboko westchnęłam. Kiedy woda zaczęła się robić chłodna, a skóra łuszczyć na palcach, wyszłam z wanny spuszczając wodę i ogarniając trochę pomieszczenie. Związałam włosy w kucyka i położyłam się na jednym z ogromnych łóżek w pięknej willi, która niestety nie jest moja.
Patrząc wstecz, zastanawiam się jak długo bym jeszcze wytrzymała z rodzicami.
Nieznany pov's
Ledwie chodząc, wstąpiłem do domu. Nie myśląc o umyciu się czy przebraniu, rzuciłem się na łóżko w sypialni.
Po około pięciu minutach po prostu odpłynąłem...
❤💓❤
Oto nexcik 💓 jak widzieliście notatek dokończ rozdział (dzięki Dezy )❤️❤️😂😂 to piszcie komentarze jak wam sie podoba ❤️❤️❤️
Ola 💕✨
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro