Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

~ Prawda ~

Rok 1975

W wieży Gryfonów, piątoklasiści siedzieli w Pokoju Wspólnym, popijając kremowe piwo i zajadając się słodyczami z Miodowego Królestwa.

— Teraz kolej na Jamesa! — zawołała Penny Gillmore.

— Ja mam pytanie! — krzyknął Syriusz podnosząc rękę — Gdybyś musiał wybrać, to z jakim nauczycielem poszedłbyś na bal?

James skrzywił się na to pytanie po czym odparł:

— Z Hagridem.

— Ale Hagrid nie jest nauczycielem, tylko gajowym! — zaprzeczył natychmiast Syriusz.

James westchnął głęboko, zastanawiając się nad odpowiedzią.

— Niech będzie McGonagall.

— Bal w jej towarzystwie byłby niczym stypa — mruknął Remus pod nosem.

— W porządku. Teraz Lily.

James zerknął znacząco na Syriusza, który puścił mu oczko.

Lily usiadła obok Dorcas, czekając na swoje pytanie.

— Kogo wybrałabyś na męża — zaczął Syriusz — Jamesa czy Filcha?

Lily wywróciła ostentacyjnie oczami po czym odparła, mierząc Syriusza wrogim spojrzeniem.

— Pottera.

James zbił piątkę z Syriuszem, z wyraźnym triumfem na twarzy.

— Faktycznie masz się z czego cieszyć, James — mruknął rozbawiony Remus — Filch to niezła konkurencja.

— Nie gadajmy tyle. Luniek, teraz Twoja kolej.

— Gdybyś musiał umówić się ze Ślizgonką, to z którą?

Remus upił łyk kremowego piwa po czym odparł beztrosko:

— Z Lysandrą.

Syriusz wciągnął gwałtownie powietrze, wyglądając przy tym jakby ktoś podrzucił mu końskie łajno pod nos.

— Nie żartuj sobie, Luniu. Miały być szczere odpowiedzi... — wtrącił James widząc bladą twarz Syriusza.

— Lysandra to przecież niezła laska! — krzyknął jakiś szóstoklasista, który uczył się akurat w rogu pokoju.

— Ale jest podła i należy trzymać się od niej z daleka! — syknął Syriusz celując palcem w Remusa.

— Ja tylko udzieliłem odpowiedzi.

Betty McCallister, która ze zmarszczonymi brwiami słuchała owej wymiany zdań, wtrąciła szybko:

— A gdybyś musiał umówić się z kimś z całej szkoły? Nie tylko ze Slytherinu, to kto to by był?

Remus zerknął nerwowo na Betty i ponownie na rozżalonego Syriusza po czym odparł:

— To już drugie pytanie. Czas na kogoś innego.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro