Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2. Mianowanie

Przymknęłam oczy. Całą noc siedziałam przy ciele Kasztanowego Blasku i byłam zmęczona oraz głodna. Pierwsze promienie słońca dawały słabe lecz przyjemne ciepło. Poczułam jak ktoś dotyka mnie nosem w bok. Spojrzałam w tamtą stronę. Była to moja mama.

- Już nie musicie czuwać przy Kasztanowym Blasku. Chodźcie.

Gdy wstałam od razu się przeciągnęłam bo całe ciało mi zdrętwiało. Dąbek i Jastrząbek też wstali. Poszłam za Skowrończym Śpiewem do żłobka.

- Prześpijcie się. Obudze was na ceremonię.

Położyłam się na posłaniu z mchu a dwa pozostałe kocurki obok mnie. Gdy tylko zamknęłam oczy zasnęłam.

------------------time skip-------------------------

Poczułam jak coś mnie szturcha. Ospale otworzyłam oczy i ujrzałam Skowrończy Śpiew.

- Wstawajcie maluchy, niedługo mianowanie.

Jastrząbek wstał więc poszłam w jego ślady i też wstałam. Wyszłam ze żłobka. Słońce było wysoko a koty chodziły po obozie.

Mama zaczęła nas wylizywać. Chciałam się wyrwać ale nie dałam rady. Dąbek siedział niedaleko sam. Mama podeszła do niego i też go wyczyściła. Widać było że jest zaskoczony. Głodna poszłam z bratem do stosu zdobyczy. Wyjęłam z niego królika i zaciągnęłam go pod żłobek razem z Jastrząbkiem. Zjedliśmy go we trójkę bo był duży i wystarczył dla wszystkich.

Oblizałam pyszczek i usłyszałam jak Tęczowa Gwiazda zwołuje koty na klanowe zebranie. Kocica spokojnie siedziała na Wysokim Głazie. Gdy wszystkie koty zebrały się na polanie liderka zaczęła mówić.

- Zebraliśmy się dzisiaj tutaj bo trójka kociąt jest gotowa opuścić żłobek i dołączyć do uczniów.

Przywódczyni skinęła na nas głową żebyśmy podeszli. Podekscytowana podskoczyłam do przodu.

- Jastrząbku, od dzisiaj twoje imię brzmi Jastrzębia Łapa a twoim mentorem będzie Jasne Futro.

Duży jasny kocur podszedł do mojego brata i usiadł obok niego.

- Jasne Futro jesteś mądrym i szybkim wojownikiem. Przekaż te cechy Jastrzębiej Łapie.

Kocur skinął głową i dotknął nosem Jastrzębiej Łapy. Oboje odeszli na skraj polany.

- Orzełku od dzisiaj do czasu dostania imienia wojowniczki twoje imię to Orla Łapa. Uczyć ciebie będzie Puszyste Futro.

Zastępczyni spokojnym krokiem do mnie podeszła i usiadła obok mnie.

- Puszyste Futro jesteś zwinną i rozważną wojowniczką, naucz tych umiejętności Orlą Łapę.

Biała kocica pochyliła się i dotknęłyśmy się nosami. Odeszłyśmy kawałek dalej i usiadłam obok brata czekając na Dąbka.

- Dąbku od dziś twoje imię to Dębowa Łapa. Twoją nauką zajmie się Lipowe Serce.

Tak jak wcześniej wojownik wyszedł z tłumu kotów i usiadł obok nowego ucznia.

- Lipowe Serce jesteś silnym i doświadczonym wojownikiem. Przekaż swoją wiedzę Dębowej Łapie.

Oboje dotknęli się nosami i usiedli obok nas. Cały klan zaczął wykrzykiwać nasze nowe imiona: Jastrzębia Łapa! Orla Łapa! Dębowa Łapa! Skowrończy Śpiew jako jedna z pierwszych do nas podeszła.

Wszyscy nam gratulowali zostania uczniami. Byłam szczęśliwa. Będę się szkolić na wojowniczkę!

- Czego najpierw będziemy się uczyć?-zapytałam Puszystego Futra.

- Na waszym pierwszym treningu poznacie terytorium Klanu Liścia- zastępczyni się zaśmiała z mojej ciekawości.

Pełna energii podbiegłam do dwójki przyjaciół. Dębowa Łapa był ciągle przybity śmiercią mamy. Gdy my spaliśmy starszyzna zakopała ciało Kasztanowego Blasku.

- Nie mogę się doczekać pierwszego treningu- miauknęłam.

- Ja też- powiedział Jastrzębia Łapa.

- Chodźmy poznać resztę uczniów- zparoponowałam.

Oboje zgodzili się więc poszliśmy do legowiska uczniów. Weszłam do środka gdzie były dwie uczennice.

- Cześć!- miauknęłam.- Jestem Orla Łapa a wy?

- Ja jestem Kryształowa Łapa to jest Lisia Łapa- miauknęła szylkretowa kotka.

- Lepiej idźcie spać. Jutro wcześnie wstajecie- miauknął nagle Jasne Futro przechodząc obok legowiska uczniów.

Nie chciało mi się spać jednak położyłam się na jednym z legowisk. Po moich bokach ułożyli się Jastrzębia Łapa i Dębowa Łapa. Mimo tego że byłam pełna energii dosyć szybko zasnęłam słysząc ciche chrapanie innych uczniów.

**************************

W końcu skończyłam ten rozdział! Jej!

A przy okazji chciałabym zaprosić was na RP które stworzyła wraz z Ravisa_Black i jest ono na koncie Chomikely!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro