Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 1

Per Hubi

Obudziłem się przez promienie słońca która wpadały do pokoju. Odwróciłem się aby sprawdzić czy Karol jeszcze śpi lecz jednak był dalej w świecie snu. Zacząłem delikatnie bawić się jego włosami. Ciekawe co dziś będziemy robić, może pójdziemy do parku? Albo zaczniemy w końcu ogarnąć ślub?Od kiedy chłopak mi się oświadczył minęło  dużo czasu a my dalej nic nie zrobiliśmy. Naprawdę chce aby już się odbył, marzę o tej uroczystości  od kiedy byłem mały, zawsze chciałem wziąść ślub z najważniejsza osoba mojego życia. Po chwili z moich rozmyśleń wyrwał mnie  Karol który zaczął powoli otwierać oczy . Lekko się uśmiechnąłem i zabrałem rękę z jego pięknych włosów

-hej misiu  - przywitał się zaspanym głosem

-dzień dobry - odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy

-chodź się przytul

Chłopak rozłożył ręce a ja się w niego wtuliłem. Kocham kiedy jest obok mnie, jest mi wtedy o wiele cieplej i bezpieczniej. Każdego dnia cieszę się że mam go blisko siebie.

-co dziś na śniadanie? - spytał i pocałował mnie w policzek

-nie wiem, co byś zjadł?

-ciebie najchętniej

-Karol ty i twoje fantazje - przewróciłem oczami

-no co?

-nic, może pójdę już robić śniadanie

-a masz pomysł co zrobić? - spytał

-nie wiem, narazie nie chce mi się nawet wstać - odpowiedziałem i zamknąłem oczy

-to dobrze poleżmy a potem  zrobimy co ty na to? - zaproponował

-ta już widzę jak ty mi pomagasz

- pomogę obiecuję

-zawsze to mówisz, byś się ślubem zajął

-mamy czas na to akurat

-właśnie nie, lepiej mieć to już z głowy - otworzyłem oczy

-Hubert przestań

-no co?

- nic, może idź już robić te śniadanie

-zaraz ty nie chcesz tego ślubu? - spytałem i odwróciłem się w jego kierunku

-nie jestem gotowy na to poprostu

-aha - odpowiedziałem i wstałem z łóżka

-no nie mów że się obraziłeś

-idę robić śniadanie dla "narzeczonego" - zrobiłem cudzysłow palcami i wyszedłem

Lekko się wkurzyłem, po co on mi się oświadczył jak i tak naprawdę nie chce mieć ze mną ślubu? To nie ma kompletnie  sensu. Poszedłem do kuchni i otworzyłem odrazu lodówkę. Ciekawe z czego mu zrobię śniadanie jak nie ma w niej praktycznie nic . Wyjąłem jakieś resztki jedzenia i zamknąłem lodówkę. Może coś z tego będzie, po śniadaniu czeka mnie spacer do sklepu.

Per Karol

Kurde Hubi się na mnie obraził i znowu przemnie. Dlaczego on nie rozumie że nie jestem gotowy na ślub? Wiem że się mu oświadczyłem ale poprostu byłem taki szczęśliwy że go mam i żeby wiedział że nie chce go nigdy stracić. Będę musiał go przeprosić i poprawić mu humor. Po namysłach  wziąłem do ręki telefon. Odblokowalem go i odrazu włączyłem internet. Po chwili dostałem na messengerze wiadomość.

Nieznajomy
N:Hejka przystojniaku 😍
K:znamy się?
N:omg odpisałeś 😮
K:no tak a odp na moje pytanie?
N:nie ale możemy się poznać 😏
K:Oki
N:naprawdę chcesz kotku? 😮
K:no spk możemy popisać
N:ale się cieszę 😍
K:supi
N:na fb masz ustawione zajęty więc szkoda 😔
K:no mam narzeczonego a czm szkoda?
N:no bym odrazu zaczął do ciebie zarywać ❤️
K:aha?
K:powiesz jak masz na imię albo coś powiesz o sobie?
N:nie bo jestem anonimowy słońce 😙
K:Narazie to jesteś wkurzający
N:Ej no 😔
K:muszę kończyć
N:a popiszemy jeszcze?
K:może

Po tej wiadomości odłożyłem telefon, ciekawe kto to? Najważniejsze aby Hubi się nie dowiedział że piszę z jakimś facetem bo napewno będzie wtedy zazdrosny. Wstałem z łóżka i zacząłem iść w stronę kuchni, powiedziałem że mu pomogę to lecę to zrobić.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro