Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 56

Per Hubi

Spodnie były dla mnie sam raz więc postanowiłem je wziąść. Gdy już się ubrałem wyszedłem z przymierzalni. Zobaczyłem odrazu Karola z uśmiechem na twarzy i patrząc na mnie, bez słów przeszedłem obojętnie Koło niego i zacząłem iść w stronę kasy. Po chwili chłopak zaczął iść obok mnie

-teraz będziesz mnie unikać? - spytał

-jeśli to ma być nauczka to tak - odpowiedziałem

Doszliśmy już do kasy, w kolejce stały jakieś 2 kobiety więc coś czuję że nie będziemy tu czekać godziny. Chłopak po chwili klepnął mnie lekko w pupe

-Karol możesz się ogarnąć? - spytałem szeptem

Chłopak tylko przewrócił oczami na znak że on nic nie wie i jak ja mam resztę życia z nim wytrzymać? Mniejsza, gdy była już nasza kolej podałem pani spodnie. Kobieta wzięła je i odcięła metkę. Mój chłopak zapłacić za nie i kiedy już wszystko  było ogarnięte pożegnaliśmy się i wyszliśmy ze sklepu

-teraz do domu? - spytałem

-a nie chcę na jakiś romatyczny spacer?

-nie, co cię dziś bierze że taki jesteś?

-boję się że cię stracę i może chce te ostanie chwilę z tobą spędzić? - odpowiedział pytająco

Nie odpowiedziałem, rozumiem Karola też się boję co będzie ze mną... z nami. Chcę być z nim, chce jedynie aby osoba którą bym oddał życie by  była obok mnie zawsze.

-Hubert! - chłopak mnie szturchnął - zamyslileś się czy co?

- a o co pytałeś?

- mówiłem że jadziemy do domu bo za godzinę jest spotkanie

Takim sposobem wsiedliśmy do samochodu. Zapieliśmy pasy i kiedy byliśmy już gotowi chłopak włączył silnik i pojechał w stronę domu. Droga minęła w ciszy, nikt z nas nie wziął jakiego tematu do rozmowy i może nawet lepiej. Gdy Dojechaliśmy wysiadłem z samochodu, wziąłem spodnie i wszedłem do środka nie czekając na chłopaka. Skierowałem się od razu do mojego pokoju, w sumie ostanio w ogóle tam nie spędzałem  czasu. Chciałem wejść ale drzwi były zamknięte a kluczyków na szafce nie było. Ciekawe kto je wziął.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro