Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 44

Per Karol

Kiedy już się ubrałem i uczesałem włosy po tej jakże gorącej kąpieli. Gdy byłem gotowy wyszedłem z łazienki i powędrowałem do mego pokoju. Ogarnąłem łóżko do spania i położyłem się. Zacząłem myśleć czy nie lepiej dać wybór Hubertowi aby wybrał albo mnie albo Piotrka. Widzę że świetnie z nim spędza czas i z tego powodu jest mi smutno. Boję się że stracę i że już w ogóle nie będziemy rozmawiać. Nie chcę aby np jutro chłopak powiedział że woli go odemnie. Oczywiście będę musiał wtedy to zrozumieć ale nie chce. Leżałem tak gdy po chwili z moich oczu zaczęły lecieć krople łez. Zacząłem je wycierać nie chce płakać jedyne miejsce gdzie mogę to zrobić to przy mamie i może właśnie pojadę. Wstałem więc z łóżka, wyszedłem z pokoju i zacząłem się kierować do przedpokoju. Gdy szedłem zacząłem oczywiście mijać salon. Smutna miną patrzyłem jak Hubert spędza szczęśliwie czas z Piotrkiem. Zabolało mnie to że nawet mnie nie zauważył. Poszedłem do przedpokoju, założyłem buty i wyszedłem z domu. Po chwili gdy miałem już odblokować samochód popatrzyłem na okno które było widać salon. Zobaczyłem że Hubert zbliża swoją głowę do Piotrka

- jak możesz mi to zrobić? - krzyknąłem i walnąłem pięcią w ścianę

Chłopaki patrzyli przez okno a ja odszedłem, odblokowałem samochód, wsiadłem i jak najszybciej wyjechałem. Nie chcę ich dziś widzieć, nie spodziewałem się że aż tak szybko Hubert wybierze go, co się dziwić Piotrek jest lepszy i może mu dać więcej szczęścia niż ja. Nie spodziewałem się ze chłopak tak mnie zrani to oznacza że on jak ja wychodzę to kręci z Piotrkiem. Mógł powiedzieć mi w twarz że woli go odemnie ale nie lepiej mnie kłamać. Czuję się zraniony i nie potrzebny.

Per Hubi

Siedziałem z Piotrkiem i jak zawsze świetnie się bawiliśmy. Karol po  chwili wszedł do salonu lecz nie zwracałem na niego uwagi. Postał chwilę i wyszedł z domu.

-coś mi wpadło do oka - powiedział Piotrek

-już Ci pomagam - odpowiedziałem

Zbliżyłem swoją głowę do niego i już miałem wyjmować lecz usłyszałem jak ktoś mocno uderza w ścianę

-co to było? - zapytałem

Odwróciłem  się w stronę okna i zobaczyłem przez chwilę Karola. Potem usłyszałem jak samochód wyjeżdża.. Zaraz czy Karol pomyślał że ja i Piotrek się całujemy czy jak? Jeżeli źle zobaczył to co ja mu teraz powiem? On napewno mi  nie uwierzy

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro