Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 39

Per Hubi

Siedziałem tak na kanapie przez jakieś 30 min sam. Ernest gdzieś wyszedł coś załatwić z Marcinem, Piotrek musiał wyjechać też coś zrobić na mieście. Zostałem w domu z Karolem. Sam nie wiem co on robi, siedzi cały czas w swoim pokoju i nie wychodzi. Może i lepiej abyśmy przemyśleli.. Dla mnie nie ma co przemyśleć Karol musi się ogarnąć i tyle. Po chwili poczułem kogoś oddech na mojej szyi

-przepraszam - usłyszałem i prawdopodobnie Karol  zaczął całować mnie po szyi.

Odwróciłem się  przy czym chłopak przestał mnie całować 

-naprawdę myslisz że wolę go od ciebie?

-przepraszam nie chciałem tego powiedzieć, głupio mi może Ci to jakoś odwdzięczę - powiedział i zaczął mnie całować.

Chłopak usiadł obok mnie i zaczął całować bardziej namiętnie. Lekko mnie odchylil tak że prawie Leżałem na kanapie a Karol był na górze. Chłopak zszedł na szyję i zaczął robić mi malinki, zaczął zdejmować mi bluzę więc zrobiłem to samo mu. Całował mnie bo klatce piersiowej i schodził coraz niżej, bardziej czułem że chce to z nim zrobić. Chłopak znów wrócił do moich ust. Po jakiś 2 minutach usłyszałem jak ktoś przyjechał

-Karol ktoś przyjechał - powiedziałem

-nic nie słyszałem - powiedział Karol próbując odpiąć mi spodnie

-mówię naprawdę - usiadłem  i założyłem bluzę

Chłopak usiadł obok mnie i też założył bluzę. Popatrzył na mnie i wstał z kanapy

-gdzie idziesz? - zapytałem

-do pokoju swojego - odpowiedział i wyszedł z salonu

Czy on się na mnie obraził czy co? Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Piotrek który wszedł do salonu

-hejka misiu - powiedział

-siemka - przywitałem się z nim

-jak tam Ci minął te kilka minut jak mnie nie było? - zapytał siadając obok mnie

-git

-ooo malinki na szyi widzę że lecicie na ostro - lekko się zaśmiał

-ta - lekko się zarumieniłem

-idę do swojego pokoju idziesz ze mną? - wstał z kanapy

-pójdę do Karola - wstałem i zacząłem iść w stronę wyjścia

-spoko - usłyszałem z tyłu

Wyszedłem z salonu całkowicie i podreptałem do pokoju Karola. Bez pukania wszedłem do niego.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro