Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdzial 30

Następny dzień

Per Hubi

Obudziłem się otworzyłem oczy i usiadłem. Odrazu moja głowa zaczęła myśleć o Karolu. Muszę mu to powiedzieć co do niego czuję.

-chyba się od niego uzależniłem - powiedziałem cicho

Wstałem z materaca i zobaczyłem czy mam otwarte drzwi abym mógł wyjść i były otwarte. Wyszedłem i skierowałem się do kuchni. Gdy już dotarłem spotkałem tam Piotrka

-hejka - przywitałem się z chłopakiem

-siema jak się spało?

-dobrze - odpowiedziałem

-cieszę się, chciałem z chłopakami ci wczoraj podziękować za to że nam Karola uratowałeś - uśmiechnął się

-nie ma za co heh, a właśnie gdzie Karol? - zapytałem

- na siłowni na dole - odpowiedział

-wy macie siłownię? - zapytałem zdziwionym głosem

-no tak idź na dół schodami i tam jest sala taka i jest siłownia - wyjaśnił mi

-Oki dzięki - powiedziałem i odszedłem od niego

Poszedłem tak jak powiedział mi Piotrek. Po jakieś minucie byłem przy drzwiach otworzyłem je i wszedłem do środka. Zobaczyłem jak Karol jest odwrócony odemnie placami i ćwiczy. Był bez koszulki to miałem ładne widoki. Zamknąłem cicho drzwi aby nie usłyszał lecz drzwi zaczęła skrzypieć przy czym chłopak się odwrócił w moja stronę i zobaczył mnie. Podszedł do mnie i w kilka sekund stał naprzeciwko mnie

-jak sie spało? - zapytał

-dobrze a tobie?

-a też, idę się umyć - powiedział

-poczekaj

-co tam?

-chciałem Ci coś wczoraj powiedzieć ale chłopaki wbili i nie mogłem - powiedziałem

Popatrzyłem chłopakowi w oczy i wtedy się jakby zaciąłem. Zatopiłem się w jego zielonych oczach. Po chwili Karol zaczął zbliżać swoją głowę w moja stronę. Dzieliło nas centymetry gdy po chwili chłopak chciał się odsunąć lecz ja wpiłem się w jego usta. Karol odrazu oddawał każdy mój ruch językiem. Był to mój najlepszy moment w moim życiu. W tym pocałunku było wiele emocji. Gdy zabrakło nam tchu odsuneliśmy  się od siebie. Karol popatrzył na mnie i bez słowa wyszedł.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro