18. Cudowny dzień
Cześć kochani. Dedykuję ten rozdział mojej najlepszej przyjaciółce, która wspiera mnie w tym co robię. Bardzo dziękuję Ci za to że jesteś.
W mediach jest zdjęcie sukini Alexy i garnituru Bleisa. Mam nadzieję że ten rozdział wam się spodoba
Miłego czytania
☆PH☆
________________________________________________________
Dziś jest ten dzień, tak bardzo się cieszę. Są moje urodziny i bal jesienny. Mam nadzieję że wszystko będzie wspaniale. Szybko spojrzałam na zegarek. Jakim cudem jest już 12? Mam tylko 4 godziny na przygotowanie się?! Dobra Alexa nie panikuj, zdążysz. Wstałam i na razie ubrałam czarne dresy i koszulkę na ramiączkach. Włosy upielam w luźnego kitka. Poranna toaleta i już jestem gotowa żeby zejść na śniadanie. Gdy weszłam do sali byłam jako 5 z wszystkich uczniów. Nie zdziwiło mnie to specjalnie. W spokoju zjadłam śniadanie podziękowałam i wybiegnam jak najszybciej. Była już 12:30! Szybko wzięłam co najpotrzebniejsze i poszłam do łazienki. Napełniłam wannę gorącą wodą i dodałam do niej arbuzowego olejku. Zamoczyłam się po same uszy i leżałam w niej chwilę po czym szybko się umyłam i wysuszylam. Makijaż zabrał mi więcej niż chciałam. Pomalowałam powieki na srebrno i zrobiłam czarne kreski. Usta pomalowalam czerwonym błyszczykiem a na policzki nałożyłam trochę różu. Spojrzałam na zegarek, została mi nie cała godzina. Owinelam się ręcznikiem i wyszłam. Zaczęłam ubierać czarne rajstopy i moją fioletową suknie. Teraz czas na włosy. Rozpuściłam je i rozczesałam a następnie trochę podkreciłam.
Do balu zostało 20 minut. Założyłam moje szpilki i wzięłam ze sobą srebrną torebkę. Spotkałam na dole Hermione. Była ubrana w czerwoną do kostek sukienkę z rękawami.
- Wow! Ślicznie wyglądasz Mionka!
- Ty również! Idziemy?
- Oczywiście - uśmiechnęłam się do niej. Po tej krótkiej wymianie zdań, wyszłyśmy. Weszłyśmy na parter gdzie czekali na nas już Draco I Bleise. Gdy tylko pojawiłyśmy się na ' horyzoncie ' nie mogli oczu od nas oderwać. Uśmiechnęłam się w duchu. I podeszłam do Diabełka zamykając mu buzię.
- Hallo tu ziemia?!
- Chyba zamieniłyśmy ich w słupy - zaśmiała się Miona.
- Chyba tak - wybuchnelam śmiechem.
- Eee wygladacie Ślicznie. Ale ty bardziej Alexa - pierwszy odezwał się Bleise.
- Ty też! I masz krawat pasujący do mojej sukienki. Skąd wiedziałeś jakiego jest koloru?
- Ptaszek mi wyśpiewał.
- A nie smoczek? - spojrzałam na Draco który już normalnie rozmawiał z Hermioną. Podeszłam do nich i zaproponowałem wejście już do WS. Zgodzili się. Wzięłam za rękę Diabełka i weszłam z nim. Od razu zostałam pociągnieta do tańca. Tańczyłam z nim prawie cały czas, aż się zmeczyłam i usiadłam aby trochę odpocząć. Spojrzałam na wielki zegar. Była już 11. Nawet nie wiedziałam jak ten czas tak szybko z leciał.
Dyrektor zaproponował aby każdy nauczyciel zabrał do tańca ucznia. Wujek od razu znalazł się przy mnie i wyciągnął rękę. Zgodzilam się i zaczęłam tańczyć. Po tym tańcu przyszedł czas na kolację. Wszyscy jedli i rozmawiali dosłownie o wszystkim, gdy zegar wybił wpół do dwunastej Bleis wstał i poprosił wszystkich o chwilę ciszy.
- Moja droga Alexo czy zostaniesz moją żoną? - zapytał i uklęknął przede mną.
- Ale mam przecież dopiero 16 lat...
- Nie musimy od razu robić ślubu. Możemy poczekać. A narazie chce żebyś została moją narzeczoną. To jak zgadzasz się?
- Bleise nie wiem co powiedzieć - miałam łzy w oczach.
- Wystarczy mi tylko jedno magiczne słowo.
- Tak, wyjdę za Ciebie. Mój Diabełku kochany - to powiedziawszy, rzuciłam się mu na szyję i pocałowałam namiętnie. Nigdy nie zapomnę tego wieczoru. Po pierwsze Bleise oświadczył mi się a po drugie zostanę ciocią. Tak Hermiona jest w ciąży. Razem z Draco gdy skończą szkołę chcą wziąść ślub. Ale teraz jest teraz i nie myślę o tym co będzie w przeszłości. Czy to koniec mojej opowieści? Oczywiście że nie. Będę opowiadała wam całe moje życie. Mam nadzieję że nie będzie ono takie nudne. A teraz nadal jestem w szkole, chce ją skończyć zostać nauczycielką eliksirów. Do zobaczenia moi mili.
________________________________________________________
Tak więc jest to 18 rozdział ale nie kończę na tym. Bo postanowiłam że będę dalej opisywać losy Alexy, Diabła i Heromiony z Draconem. Mam nadzieję że się podoba.
Do zobaczenia
☆PH☆
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro