Nominacja 6 + informacje
Ahoj!
Czas na nominację od -wynonna-!
(Przepraszam, że tak późno, ale Wattpad coś szwankuje i nie pokazuje mi powiadomień :/ )
Wiem, że zalegam także z innymi nominacjami, więc jeśli komuś zależy, niech się do mnie odezwie, a na pewno to nadrobię ^^
(dziś będę leniwa i wstawię tylko zdjęcie pytań, koniec z przepisywaniem)
1.
"Statki w porcie są bezpieczne, ale nie po to zostały zbudowane."
(reszta moich ulubionych cytatów w opisie profilu)
2.
Fizyka to najgorszy przedmiot. Te wzory, obliczenia z kosmosu, pojęcia... Nawet nie wiecie jak się cieszę, że z nią skończyłam.
3.
Nie interesuję się demonologią słowiańską i w sumie nie znam nazw/cech tych demonów. Jednak przeczytałam niedawo książkę Pauliny Hendel "Żniwiarz" (gorąco polecam!) i muszę przyznać, że to dość ciekawa tematyka. Ulubionego demona nie mam, choć może się to zmieni :D
4.
(w tym miejscu muszę najpierw pogratulować autorce pytania jej wyobraźni - 👏👍)
Co bym zrobiła? Nie wiem, to jest tak absurdalne... pewnie stanęłabym jak wryta i go obserwowała, wyglądając jeszcze głupiej niż on. A po chwili dyskretnie się wycofała i zadzwoniła pod właściwy numer... (tylko co bym zgłosiła? Włamanie czy kradzież dżemu...?)
5.
Wszystkiemu winna jest read_write_exist :*
Pokazała i poleciła mi Wattpada, a mi tak się spodobało, że zacumowałam tu na dłużej :)
6.
Kupiłam go tydzień temu. Piękny, duży, czarny, zajmował prawie cały jeden pokój mojego małego mieszkania. Wydawał cudowne, czyste dźwięki. Takiego fortepianu każdy mi zazdrościł.
Postanowiłam go pomalować. Wynajęłam artystę, o którym wiedziałam tylko tyle, że jest bardzo tajemniczy, a jego obrazy są warte tysiące. Przyszedł późnym popołudniem, zamknął się w pokoju z fortepianem, zaczął pracę, a wieczorem wyszedł. Przez cały czas nie odezwał się do mnie ani razu.
Bałam się sprawdzić efekty jego pracy. Przez jakiś czas omijałam ten pokój. Jednak ciekawość zwyciężyła. Następnego dnia otworzyłam drzwi.
Ujrzałam inne pomieszczenie. Na jego środku stał mój fortepian, jednak teraz pokrywały go kwiaty lawendy. Były takie realne, jakby dopiero co z niego wyrosły. Zdawało mi się nawet, że czułam ich zapach w pomieszczeniu...
Gdy później szukałam tego samego artysty, by mu podziękować i zaproponować kolejną pracę, nie znalazłam go. Chciałam także spytać, co oznacza żółta szyszka namalowana nad klawiszami, której nie zauważyłam za pierwszym razem. Jednak artysta zniknął jakby nigdy nie istniał...
***
A teraz kilka informacji (do których pewnie i tak nikt nie dotrze i nie przeczyta, ale ja będę miała czyste sumienie).
Jak widać moja aktywność na Wattpadzie od kilku miesięcy jest... praktycznie znikoma. To chyba z powodu szkoły i braku czasu na pisanie. I niestety braku chęci też...
Trochę mi smutno, jak widzę niedokończone rozdziały, które byłyby dawno gotowe, gdyby nie moje lenistwo. Przepraszam stałych Czytelników, ale nie wiem jak długo potrwa jeszcze ten stan :(
Mogę tylko zapewnić, że staram się jak mogę, by kolejny rozdział fanfiction pojawił się jak najszybciej. Optymistyczne jest też to, że przyszła wreszcie wiosna, która zawsze dawała mi dużą dawkę energii po szarej zimie. Próbuję więc być dobrej myśli :)
Także przepraszam jeszcze raz za długi brak aktywności i (mam nadzieję) do zobaczenia niedługo w nowym rozdziale "Nieznanego Kraju" :)
Pod_zaglami_marzen
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro