Narrator: Cała czwórka wróciła spokojnie do domu Nordic Five w środku nocy.
Ale niestety czekali na nich trójka nad opiekuńcza.
Wyszli z samochodu i kierują się w stronę drzwi.
Zobaczmy co będzie się dalej działo.

************************************

*Wchodzą do domu.*

Tino, Feliks i Elizabeta: MIELIŚCIE DZWONIĆ DO NAS CODZIENNIE!
Ja: ##### ###.
Berwald: Darka uspokój się.
Peter i Erland: Co mama powiedziała?
Tino: Nazwałeś Darkę "mama" Erland.
Erland: No i co?
Peter: Dla nas to już norma.
Berwald: Darka dzwoniła do was jak dojechaliśmy na miejsce.
Feliks: Ale też miała dzwonić do nas codziennie.
Ja: Nie było tego jak rozmawialiśmy.
Elizabeta: Jak nie było? Było tak przecież.
Peter: Ale może woleliśmy spędzać czas ze sobą niż do was non stop dzwonić?
Berwald: Peter ma rację.
Erland: Woleliśmy spędzać czas ze sobą. Nie martwiąc się o was.
Ja: Jak bym miała zadzwonić do was jak codziennie coś robiliśmy albo spędzaliśmy wolą chwilę też.
Tino: Czekaj.
Feliks: Byliście non stop zajęci?
Czwórka: Tak.
Elizabeta: Ale jak?
Peter i Erland: Normalnie.
Berwald: Wasza dwójka za bardzo spędza czas z My wife.
Wszyscy: JAK DARKĘ NAZWAŁEŚ BERWALD?!
Berwald: My wife.
Ja: OMG... .
Peter: Mama jest zaskoczona.
Erland: Ale czy pozytywnie czy negatywnie?
Ja: Pozytywnie Peter i Erland.
Peter i Erland: Super.
Elizabeta: Darka wiesz co to oznacza?
Ja: Chyba tak.
Feliks: Chyba kuzynko?
Ja: Szczerze tak trochę wiem co to oznacza.
Feliks i Elizabeta: BĘDZIE WIELKIE WESELE!
Ja: ŻE CO?!

*Ciąg dalszy nastąpi.*

************************************

I znowu zrobiłam chyba krótka część.
Ale lubię tutaj pisać.
Może będzie ślub, albo nie.
Może doczekacie się tego, ale w kolejnych częściach.
Ale teraz... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

*POPRAWKA 27.08.2019r.*
*POPRAWKA 8.10.2020r.*