3 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
*Kolejny dzień, dom doknesa*
Doknes otwiera drzwi do swojego domu i mówi:
-Nareszcie się przefarbowałem na blond!
Po czym karol wyskakuje zza drzwi i stwierdza:
-Nie widać różnicy koteczku
Po tym jakże wspaniałym wydarzeniu damianka wyskoczyła z jednej szafki i zaśpiewała:
-Rudy! Rudy się żeni!
- CO!? Ja nie jestem rudy! - Powiedział doknes
- Ale ja mu jeszcze nie kupiłem pierścionka ! - stwierdził dealer
- Oo, nie musisz mi kupować drogich prezentów!
- No wiem, nigdy nie kupowałem.
Damianka otworzyła lodówkę, po czym zabrała z niej bigos
- DAMIAN! DAMIANKA ZABIERA BIGOS!
Damianka usłyszała to wszystko dlatego wybiegła przez wybite już okno, ale zapomniała, że doknes mieszka na dziesiątym pietrze.
- Nie wiedziałem, że bigos umie latać! - rzekł zaskoczony hubert
-Ale damianka to nie bigos...
*20 min później*
Karol ogląda telewizje a doknes leży na kanapie i mówi:
- Chyba jestem chory
Po czym wyskakuje sheo z szafy i mówi:
- Ja miałem być lekarzem! Pomogę ci!
Sheo staje koło doknesa. Próbuje go zbadać
- Przepraszam, ale czy mógłbyś przestać się masturbować?
- Dlaczego? - Zapytał oburzony zboknes
-Bo próbuje pana zbadać.
- Aa, ( ͡° ͜ʖ ͡°) - Doknes przestaje się masturbować.
-Jest pan chory z miłości - stwierdza sheo
- To musze trochę nadrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sheo idzie do szafy która okazuje się portalem do Legnicy.
Dealer widząc Doknesa idzie po jego ulubiony zestaw "Lubie w dupe" w którym znajduje się dziwna kość z kantorka, strój kota i kandajki.
Przez następne godziny chłopcy bawili się w sypialni swoimi gadżetami i nie tylko
( ͡° ͜ʖ ͡°)
***
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro