Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po 2 godzinnym "no" (kto czytał poprzednią część to wie xD). Wytłumaczyli sobie to wszystko.
I wykonali codzienne czynności xD
    * Następny dzień 10 rano*

Hej kotku- powiedział dealer do Doknesa, który przygotowywał śniadanko.

Hej Karoleczku- Powiedział Doknes

Czy nie jest ci tak czasem smutno, tak pusto w domu?- zapytał Karol

No może czasem, a co chcesz współlokatora? - zapytał?

Nie do końca, chodzi mi o zwierzę. Na przykład psa.- odrzekł dealer

Hmmm... Nawet spoko pomysł tylko, ja bym chciał ze schroniska. - odpowiedział

No ja właśnie też! Ej a może dzisiaj kupimy rzeczy jutro go weźmiemy? - zapytał

No dobra, ale po śniadanku! - powiedział DOMINUJĄCO Doknes

Oczywiście- odpowiedział

*Tajm spik po śniadaniu, w samochodzie*

To do galeri? Jest tam duży sklep zoologiczny- zapytał się Damian

No to dobry pomysł!- odpowiedział Dealer

*tajm spik z zoologiku*

-Zobacz jaka słodka miseczka 😍! Taka czerwona z słodkimi psiakami!- zauroczył się Doknes
( ͡° ͜ʖ ͡°)

-No fajna. Ja znalazłem legowisko i wziąłem karmy i zabawki. A ty?

-Zakochałem się w tej miseczce, liczy się?

-Nie za bardzo... Ale dobra jeszcze jakiś kocyk i chyba tyle. A nie, jeszcze szelki!- zaczął konwersachę z samym sobą Dealer

*tajm spik dom*

-Dobra dealer idę do sklepu do jakiś obiad do biedry.

-Ok

Per Doknes
Idę sobie do biedry, kupuję pierożki, podchodzę do kasy i zaczepia mnie pani ekspedientka (ta, która doradziła Doknesowi jak pogodzić się z Dealerem)

I co udało ci się z nim pogodzić? - zapytała?

Tak, dzięluje pani :)

Człeki takie info do was! Niedługo ta książka się skończy- ale planujemy z moją współprawniczką książkę DxT (dealer X tritsus)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro