42.
podeszłam owinięta ręcznikiem do torby leżącej na łóżku i wyjęłam z niej sukienkę.
uśmiechnęłam się sama do siebie widząc ten piękny krój i już po chwilki zrzuciłam z siebie ręcznik.
Przyjzalam się znów swojemu ciału w lustrze i dotknęłam swojego brzucha.
***Perspektywa Nikolaja***
Po cichu otworzyłem drzwi od jej pokoju i zamarłem widząc ją w takiej pozycji.
stała przy lustrze zupełnie naga i dotykała swojej nagiej skóry na brzuchu.
miała piękne piersi i brzuch...jej całe ciało jest piękne...Ona jest piękna.
mój kolerzka w spodniach ruszył się na ten piękny widok, a twarz zalała rumieńcami.
zamknąłem cicho drzwi za sobą i zapukałem kika razy na co jej anielski głos mi odpowiedział:
-Już chwilkę!
po dosłownie paru sekundach drzwi od jej pokoju się otworzyły a w progu stanęła Ona owinięta samym ręcznikiem, goła pod spodem
-Hej-powiedziałem spoglądając na jej ściśnięty biust.
-Czesc-powiedziała niepewnie rumieniąc się co było słodkim widokiem.
Nie dziwię jej się...po tym co między nami zaszło...
-rowno o 17:50 wyjezdzamy-odparlem i odwróciłem od niej wzrok.
-Okej-powiedziała tylko i zamknęła przede mną drzwi.
Westchnąłem ciężko i oparłem się o drzwi od jej pokoju.
***perspektywa Katherine***
Westchnęłam ciężko i oparłam się plecami o drzwi od mojego pokoju.
Przymknelam oczy i wyobraziłam sobie jak Nikolaj mnie dotykał, całował...jak mówił do mnie.
To były przyjemne wspomnienia, lecz wstydze się ich.
Odepchnęłam się od drzwi i usiadłam przy toaletce zabierając się na makijaż.
❤🌸❤🌸❤🌸❤🌸❤🌸❤🌸❤🌸
Hejka❤
Jak wam idzie w szkole? 😍
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro