55.
Harry_Styles: Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje.*
Louis_Tomlinson: O MÓJ BOŻE, TY TO PRZECZYTAŁEŚ
Harry_Styles: jak widzisz
Louis_Tomlinson: wtf to ci zajęło jakoś dzień i noc
Harry_Styles: no właśnie
Louis_Tomlinson: ty w ogóle śpisz??
Harry_Styles: nie, teraz płaczę przez ciebie
Louis_Tomlinson: dlaczego przeze mnie?
Harry_Styles: BO ON NIE ŻYJE
Louis_Tomlinson: ale Green powiedział w wywiadzie, że Hazel umarła rok później, więc przynajmniej w końcu byli razem
Harry_Styles: ta historia jest piękniejsza od naszej
Louis_Tomlinson: bo nikt z nas nie jest chory
Harry_Styles: uh
Harry_Styles: nie na raka
Louis_Tomlinson: przepraszam, Haz, zapomniałem
Harry_Styles: jest ok, powoli z tego wychodzę :)
Louis_Tomlinson: Hazel w skrócie to też 'Haz'
Harry_Styles: więc będę twoją Haz
Louis_Tomlinson:Haz?
Harry_Styles: Haz.
*- cytat z 'Gwiazd Naszych Wina', jeśli ktoś tego nie czytał to zachęcam, cudowna książka!!! (jak wszystkie Greena)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro